Plan realizacji postanowienia został dostarczony terminowo przez ministra. Unii Europejskiej chodziło o projekt, w którym Polska ma pokazać w jaki sposób realizuje postanowienia Trybunału o zakazie wycinania drzew. Od oceny kroków rządu ma zależeć decyzja KE o nałożeniu na nasz kraj kar, które mogą wynosić nawet 100 tysięcy euro dziennie.
Jeżeli Komisja uzna, że Polska nie wykonuje postanowień Trybunału, będzie mogła zażądać nowego postępowania. Wtedy Trybunał podejmie decyzję o nałożeniu kar finansowych, za każdy dzień poczynając od 20 listopada.
Polska podtrzymała w projekcie swoje stanowisko, że prowadzi prace tylko ze względu na zapewnienie bioróżnorodności środowiska oraz jego bezpieczeństwa. Przypomnijmy, 3 grudnia Jan Szyszko spotkał się z popierającymi wycinkę mieszkańcami i samorządowcami z powiatu hajnowskiego. Minister środowiska wyraził nadzieję, że będzie to już ostatnia rozprawa dotycząca sporu o Puszczę Białowieską. Zapowiedział, że jeśli KE nie przyzna mu racji, to będzie to równoznaczne z „nierespektowaniem prawdy” przez Unię.
Czytaj też:
Szyszko stanie przed Trybunałem Sprawiedliwości UE. „Polska musi wygrać”