Przypomnijmy, że Ryszard Petru znalazł się poza ścisłym kierownictwem Nowoczesnej. Decyzją Katarzyny Lubnauer wiceprzewodniczącymi partii zostali Kamila Gasiuk-Pihowicz, Witold Zembaczyński, Jerzy Meysztowicz i Tadeusz Grabarek.
Czytaj także:
Lubnauer nie postawiła na Petru. Oto nowe kierownictwo Nowoczesnej
W czwartek Petru na antenie Polsat News stwierdził enigmatycznie, że będzie robił w Nowoczesnej to, co dotychczas, a szczegóły poda w poniedziałek. – Rozpocząłem pewien projekt 2,5 roku temu i go nie skończyłem – wskazał. – Trzeba szukać rozwiązań które będą spójne dla całej opozycji, które będą dotyczyły np. wspólnej płaszczyzny programowej. To rąbek, nie konkret. W poniedziałek zapraszam (na konferencję – red.) – wskazał były lider Nowoczesnej.
Mówiąc o swojej następczyni, Petru stwierdził, że ma obecnie mniejsze zaufanie do Lubnauer, niż gdy była wiceprzewodniczącą. Jak zaznaczył, najważniejsze obecnie są wyzwania, jakie stoją przed partią, w tym wyboru samorządowe. – Zauważmy że w ciągu ostatniego 1,5 miesiąca, kiedy został ogłoszony Trzaskowski-Rabiej, nic nowego się nie wydarzyło – zaznaczył poseł. Jak dodał, był to czas, kiedy można było „dogadywać podobne porozumienia w innych miastach wojewódzkich”.
Komentarze
Każdy chce, lecz chcieć a móc to dwie różne sprawy!
A ty gościu najlepiej wyczochraj sobie freda bo sperma na mózg ci wali!
Po drugie nie jestes liderem niczego !! za całą tą maskaradą Nowoczesna stoi nie kto inny jak neonazista Balcerowicz wróg nr.1 Polski i Polaków