Macierewicz zabrał głos po dymisji ze stanowiska szefa MON

Macierewicz zabrał głos po dymisji ze stanowiska szefa MON

Antoni Macierewicz, Jarosław Kaczyński
Antoni Macierewicz, Jarosław Kaczyński Źródło:Newspix.pl / DAMIAIN BURZYKOWSKI
– Zrobię wszystko, żeby wspierać rząd, żeby wspierać pana ministra Błaszczaka, żeby wspierać tych wszystkich, którzy będą kontynuowali zmiany – zapewnił w czwartek późnym wieczorem na antenie Telewizji Trwam były szef MON Antoni Macierewicz.

Na wstępie swojego felietonu Antoni Macierewicz podziękował wszystkim w związku z zakończeniem swojej pracy w Ministerstwie Obrony Narodowej. – Chcę państwu serdecznie podziękować za wszystkie wyrazy solidarności, wparcia w związku z zakończeniem przeze mnie misji ministra obrony narodowej. Dostałem od państwa nie setki, ale tysiące różnorodnych informacji, maili, sms-ów, telefonów – mówił.

Macierewicz podkreślił, że przed nowym szefem Ministerstwa Obrony Narodowej Mariuszem Błaszczakiem stoją wyzwania między innymi takie jak zmiany w korpusie podoficerskim. – To właśnie podoficerowie są fundamentem każdej armii i w armii polskiej też tak musi być. Jak wiadomo, jest przerost oficerów wyższych stopni, którzy nie zajmują się właściwymi dla siebie kwestiami, ale sprawami, które mogą, a nawet powinni – i w innych armiach realizują – podoficerowie. Trzeba tę zmianę dokonać, aby uwolnić potencjał oficerski Wojska Polskiego, a równocześnie przypisać podoficerom właściwe dla nich zadania – przekonywał.

Na koniec Antoni Macierewicz zaznaczył, że należy wyjaśnić wszystkie niejasności związane z katastrofą smoleńską. – Nie wolno zapomnieć o sprawie, która ciąży nad narodem polskim od blisko ośmiu lat – podkreślił. – Nie ma wątpliwości, że jak najszybciej musimy doprowadzić do wyjaśnienia tego, jak do tej zbrodni doszło. Musimy jasno postawić odpowiedzialność za śmierć (…) dwóch polskich prezydentów, nieomal całego sztabu generalnego Wojska Polskiego, wszystkich wojskowych, którzy dowodzili rodzajami sił zbrojnych – dodał.

Źródło: Radio Maryja