Karteczka w rękach Donalda Trumpa wywołała kontrowersje.„Prezydent powinien sam o tym pamiętać”

Karteczka w rękach Donalda Trumpa wywołała kontrowersje.„Prezydent powinien sam o tym pamiętać”

Donald Trump
Donald Trump Źródło:Newspix.pl / ABACA
Amerykański prezydent spotkał się z uczniami z liceum na Florydzie, gdzie przed kilkoma dniami doszło do strzelaniny. Uwagę mediów przykuła karteczka, którą Donald Trump trzymał.

Do zdarzenia doszło 14 lutego w Stoneman Douglas High School w Parkland na Florydzie. Media informowały początkowo o 20 lub nawet 50 rannych osobach. Finalnie okazało się, że zginęło 17 osób. Podejrzany to 19-letni Nikolaus Cruz, były uczeń liceum. Tydzień po strzelaninie z uczniami szkoły spotkali się prezydent Donald Trump oraz wiceprezydent Mike Pence.

Amerykański przywódca powiedział, że podobne sytuacje nie powinny mieć miejsca w przyszłości, dlatego rozważa pomysł zaopatrzenia w broń około 20 proc. nauczycieli. Trump podkreślił, ż dzięki temu szkoła przestałaby być strefą wolną od broni. – Obecnie każdy wariat idzie do szkoły i strzela, bo wie, że nikt w środku nie posiada broni – tłumaczył.

Notatka dla amerykańskiego prezydenta

Uwagę dziennikarzy przykuły jednak nie słowa prezydenta Stanów Zjednoczonych, a niewielka karteczka, którą trzymał w dłoniach. Na zdjęciu wykonanym przez reportera agencji Associated Press widać, że na papierze z logo Białego Domu napisano kilka haseł: „Co najbardziej chcielibyście mi powiedzieć o waszych przeżyciach?”, „Co możemy zrobić, by sprawić, żebyście czuli się bezpiecznie?”, „Jakie podjąć środki?” „Słyszę was i rozumiem”.

Notatka wywołała falę oburzenia wśród publicystów oraz internautów, którzy twierdzili, że prezydent jednego z najpotężniejszych światowych mocarstw powinien sam pamiętać o tym, aby okazywać współczucie ofiarom tragedii.

Czytaj też:
Trump za zakazem niebezpiecznych akcesoriów do broni. Można je nabyć bez problemu w USA

Źródło: Washington Post