Zdaniem sędziów, odwołań może być kilkakrotnie więcej, zaś ich liczba lawinowo wzrasta. Szefostwo warszawskiego Sądu Okręgowego przygotowywało się na czarny scenariusz i powstała specjalna sekcja, która będzie się zajmować tylko odwołaniami. Zwiększono obsadę całego wydziału m.in. o trzy etaty sędziowskie i pięć etatów urzędniczych. Do wydziału delegowano też 3 sędziów rejonowych. Podjęto także działania, by zwiększyć powierzchnię biurową.
Gdyby doszło do zatorów, gotowy jest wniosek o wyznaczenie innego sądu do rozpatrywania odwołań, a także scenariusz rozdzielenia po 20 spraw miesięcznie na każdego sędziego w warszawskim Sądzie Okręgowym.
Ustawa dezubekizacyjna
Zapisy ustawy weszły w życie 1 października 2017 roku. Obniżają one emerytury i renty za okres byłym członkom aparatu bezpieczeństwa PRL za „służbę na rzecz totalitarnego państwa” od 22 lipca 1944 roku do 31 lipca 1990 roku. Nowe świadczenia nie mogą być wyższe od średniego świadczenia wypłacanego przez ZUS: emerytura – 2,1 tysięcy złotych brutto, renta – 1,6 tysięcy złotych, renta rodzinna – 1,8 tysięcy złotych.
W ustawie wymieniono cywilne, wojskowe instytucje i formacje, w których służba uważana jest w myśl przepisów ustawy za służbę na rzecz PRL. W katalogu opracowanym przez Instytut Pamięci Narodowej znalazły się: Resort Bezpieczeństwa Publicznego Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego, Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego, Komitet ds. Bezpieczeństwa Publicznego a także jednostki organizacyjne podległe tym instytucjom. Ustawą objęto także dawne służby i jednostki organizacyjne Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, jednostki wypełniające zadania wywiadowcze i kontrwywiadowcze, Służbę Bezpieczeństwa a także odpowiedzialne za szkolnictwo, dyscyplinę i kadry jednostki SB.
Czytaj też:
Mirosław Hermaszewski zdegradowany do szeregowca? „To dla mnie wiadomość z Księżyca”