Kurski nielegalnie wybrany na prezesa TVP? Nowe dowody

Kurski nielegalnie wybrany na prezesa TVP? Nowe dowody

Jacek Kurski
Jacek KurskiŹródło:Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI / FOTONEWS
Dziennik „Rzeczpospolita” donosi w poniedziałek, że ofertę Jacka Kurskiego w konkursie na prezesa Telewizji Polskiej złożono po terminie. Świadkowie, do których dotarli dziennikarze twierdzą, że w przyjmowanych kopertach nie było żadnych dokumentów.

W 2016 roku odbył się konkurs na prezesa TVP, który organizowany był przez Radę Mediów Narodowych. Termin na składanie ofert mijał 15 września o godzinie 16:00. Już wtedy „Rzeczpospolita” informowała, że doszło do 20 minutowego spóźnienia obecnego szefa TVP.

Według dziennikarzy, pracownica z Wydziału Podawczego Kancelarii Sejmu, które przyjmowało oferty, miała ostemplować na początku dwie puste koperty. Jedna z nich zostać miała na miejscu, drugą zabrać miał ze sobą Jacek Kurski, gdyż był to dowód terminowego złożenia swojej kandydatury.

Anonimowy świadek „Rzeczpospolitej” poinformował dziennikarzy, że wśród dokumentów, które znalazły się w pierwszej kopercie, co najmniej jeden podpisany został przez asystenta Jacka Kurskiego, który mógł nie mieć do tego uprawnień.

Jak czytamy w dzienniku, do tej pory prokuratura odmawiała wszczęcia dochodzenia w sprawie, jednak jej decyzję uchylił sąd i śledczy mają teraz zapoznać się z wszystkimi nagraniami z monitoringu oraz przesłuchać świadków.

„Dokumenty zostały złożone zgodnie ze wskazanym w regulaminie konkursu czasie, co potwierdziła Kancelaria Sejmu, a także Przewodniczący Rady Mediów Narodowych” – poinformowało gazetę Centrum Prasowe TVP.

Czytaj też:
Jacek Kurski poprawił jakość TVP? Wypowiedzieli się Polacy

Źródło: Rzeczpospolita