Krystyna Pawłowicz zasypała premiera pytaniami. Pisze o uchodźcach, mafii i chińskim okręcie

Krystyna Pawłowicz zasypała premiera pytaniami. Pisze o uchodźcach, mafii i chińskim okręcie

Krystyna Pawłowicz
Krystyna Pawłowicz Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
Krystyna Pawłowicz wysłała list do Mateusza Morawieckiego, w którym zadała mu pytania na temat cudzoziemców migrujących do Polski. Posłanka twierdzi, że występuje w tym samym w imieniu ludzi, którzy zauważyli zwiększającą się obecność „migrantów i uchodźców” na polskich ulicach.

opublikowała na  list, jaki wysłała do Mateusza Morawieckiego. Posłanka zaznaczyła, że takie samo pismo skierowała do szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Joachima Brudzińskiego. Pawłowicz napisała w liście, że zgłaszają się do niej wyborcy, „którzy wskazują, że dochodzi do sprowadzania i przyjmowania muzułmańskich migrantów i uchodźców do Polski”. Według niej Polacy zauważyli, że na ulicach „miast, a nawet i wsi” pojawia się coraz więcej migrantów i uchodźców. W związku z tym Pawłowicz skierowała do premiera 16 pytań.

Widmo przegranych wyborów

Posłanka zapytała m.in. „jakie środki podejmuje rząd dla opanowania mafii migranckiej, która przemyca przez Polskę i do Polski nielegalnie wielotysięczne grupy osób rocznie?”. Poprosiła także o odpowiedź na pytanie, czy nasz rząd podpisał umowę dwustronną z Uzbekistanem w sprawie przyjmowania pracowników z tego kraju do Polski. Jedno z pytań dotyczyło tego, czy prawdą jest, że zagraniczni pracownicy zarabiają więcej niż Polacy.

Pawłowicz wspomniała również o „uchodźcach z państw Azji Centralnej” pytając, czy są oni zapraszani do Polski. „Czy umowy z państwami azjatyckimi dotyczą osób, które mają polskie korzenie? Czy umowy te dotyczą ogólnie wszystkich obywateli tych azjatyckich państw, wśród których większość to przecież muzułmanie?” – zapytała.

twitter

Posłanka napisała o „okręcie chińskim” pytając, czy faktycznie przypłynął on do Polski z chińskimi pracownikami na pokładzie. Pawłowicz domaga się także odpowiedzi na pytanie, czy Polska przyjmuje nieformalnie „dla świętego spokoju” uchodźców z innych państw.

Na końcu swojego listu Pawłowicz prosi Morawieckiego o odpowiedź na wszystkie pytania i zaznacza, że „problem jest naprawdę poważny, irytuje polską opinię publiczną”. „W razie niejasnych, nieujawnianych publicznie ustępstw, po prostu przegramy wybory” – podsumowała.

Czytaj też:
Ulotki z wizerunkiem premiera Morawieckiego w szkołach. Nie wszystkim się to podoba

Źródło: WPROST.pl / Twitter