Adam Bielan pytany był o to, czy są w obozie rządzącym osoby, które chciałyby przejąć „centrum dowodzenia na Nowogrodzkiej. – Wśród kilkuset parlamentarzystów i samorządowców ze Zjednoczonej Prawicy znajdują się ludzie ambitni, dążący do awansu – odpowiedział. – Patrząc obiektywnie, to sporów personalnych w obozie Zjednoczonej Prawicy jest mniej, niż można było się spodziewać. Jeśli chodzi o możliwość zrealizowania ambicji zastąpienia Jarosława Kaczyńskiego na stanowisku szefa PiS, to za kilkanaście lat sprawa jest jak najbardziej otwarta – mówił.
Wicemarszałek Senatu ocenił też, że premier Mateusz Morawiecki „bardzo dobrze wypada w roli twarzy kampanii mającej na celu poszerzenie elektoratu obozu rządzącego przez pozyskanie wyborców o poglądach umiarkowanych”. – Poziom zaufania do premiera Morawieckiego jest wyższy niż do całego obozu Zjednoczonej Prawicy i w tym sensie poszerza on elektorat – wyjaśnił.
Czytaj też:
PO donosi do prokuratury na wiceministra Piebiaka: Stworzyli klasyczny finansowy „deal”