Były król Belgii musi zrobić test na ojcostwo. Ma czas do lutego 2019 roku

Były król Belgii musi zrobić test na ojcostwo. Ma czas do lutego 2019 roku

Albert II
Albert II Źródło: Wikipedia
Delphine Boël uważa, że jej ojcem jest Albert II. Zgodnie z wyrokiem sądu, król, który abdykował pięć lat temu, musi poddać się testom DNA. Na dostarczenie wyników ma czas do lutego 2019 roku.

50-letnia Delphine Boël twierdzi, że została poczęta w trakcie pozamałżeńskiego romansu pomiędzy królem Belgii Albertem II, a jej matką, baronową Sybille de Selys Longchamps. Podobnie jak niektóre kraje w Europie, Belgia nadal ma króla, który teoretycznie jest ponad prawem i nie może zostać aresztowany, osadzony ani skazany. Orzeczenie wydane przez sąd pokazuje jednak, że nawet król może zostać pociągnięty do odpowiedzialności, kiedy zrzeknie się tronu. Albert II abdykował w 2013 roku.

Boel złożyła pozew po rezygnacji króla. Jeżeli jej przypuszczenia się potwierdzą, może oficjalnie stać się częścią rodziny królewskiej. Pod koniec lat 60. XX wieku, w czasie rzekomego romansu, Albert był księciem Liège. W tym czasie, jak twierdzi adwokat Boel – Marc Uyttendaele, miał miejsce „długotrwały romans” między księciem, a matką kobiety. – Przez dość długi czas ta dziewczyna była ukrywana przez matkę – mówił. Zaznaczył także, że przyszły król Belgów był obecny w życiu dziewczynki. – Albert regularnie ją odwiedzał – opisywał.

W 1993 roku Albert niespodziewanie został królem po tym, jak jego brat Baldwin zmarł w wieku 62 lat bez pozostawienia potomka. W tym momencie relacja z Boel miała zostać zakończona. Istnienie Boel zaś stało się „skrywaną tajemnicą” jak powiedział adwokat kobiety. W 1999 roku dziennikarz Mario Danneels opublikował książkę o królowej Paoli, żonie Alberta, w której ujawnił istnienie Boel szerokiej publiczności. Król Albert nigdy nie zaprzeczył doniesieniom o rzekomym ojcostwie. Co ciekawe, nawiązywał do tych informacji podczas jednego z przemówień przyznając, że wraz z żoną przechodzili kryzys, który jednak przezwyciężyli. Dodał, że „ten okres został im przypomniany jakiś czas temu”. Prawnik byłego króla, Guy Hiernaux, powiedział, że Albert „pomyśli o odpowiedniej reakcji na decyzję sądu, która nie jest dla niego korzystna”.

Czytaj też:
Niezwykły ślub w brytyjskiej rodzinie królewskiej. Zobacz zdjęcia z uroczystości!

Źródło: nytimes.com