Jak podaje agencja Reutera, tegoroczne wybory do Senatu i Izby Reprezentantów przyniosły kilka historycznych wyników. Do Kongresu prawdopodobnie wejdą dwie muzułmańskie kobiety: Rashida Tlaib w Michigan oraz Ilhan Omar w Minnesocie. Jeśli wstępne informacje potwierdzą się, Omar będzie pierwszym członkiem Kongresu noszącym hidżab.
Kongresmen ze Słupska
W Izbie Reprezentantów znajdzie się pochodzący ze Słupska Tom Malinowski. Startujący z ramienia Partii Demokratycznej Polak po emigracji z ojczyzny wychowywał się w Princeton. Później mieszkał w Waszyngtonie, a ostatnio przeprowadził się do hrabstwa Somerset. Jak przypomina Wirtualna Polska, Malinowski w latach 90. pracował w Departamencie Stanu w czasie, gdy prezydentem był Bill Clinton. W 2016 roku był jednym z pierwszych urzędników, który podkreślał próby wpływania na wybory prezydenckie przez Rosjan.
Jared Polis będzie z kolei pierwszym zadeklarowanym homoseksualistą wybranym na gubernatora. Doświadczony kongresmen z Partii Demokratycznej ubiegał się o to stanowisko startując w Kolorado. Na tym nie koniec historycznych rozstrzygnięć. Sharice Davids z Kansas oraz Deb Haaland z Nowego Meksyku staną się pierwszymi przedstawicielkami rdzennej ludności wybranymi do Kongresu. Indianki startowały z ramienia Partii Demokratycznej.
Wyniki wyborów w Stanach Zjednoczonych
6 listopada w Stanach Zjednoczonych odbyły się tzw. wybory midterm, podczas których obywatele wybierali wszystkich 435 kongresmenów i 35 senatorów (ze 100). Od lat uważa się, że wybory te są testem popularności urzędującego prezydenta, ponieważ wypadają one w połowie jego kadencji.
Choć na oficjalne wyniki przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, amerykańskie media opublikowały już częściowe wyniki głosowania. Jak podaje CBS News, Demokraci będą mieli większość w Izbie Reprezentantów. Do rządzenia wystarczy 218 mandatów, a przeciwnicy Donalda Trumpa zgromadzili ich co najmniej 220.
Czytaj też:
Wybory w USA. Trump straci korzystną większość w Kongresie. „To będzie nowy dzień dla Ameryki”