Narodowcy szykują się na Marsz Niepodległości. Według władz miasta i tak nie może się odbyć

Narodowcy szykują się na Marsz Niepodległości. Według władz miasta i tak nie może się odbyć

Marsz Niepodległości z 2017 roku
Marsz Niepodległości z 2017 rokuŹródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
W środę Hanna Gronkiewicz-Waltz wydała decyzję o zakazie organizacji Marszu Niepodległości. Organizatorzy odwołali się od tej decyzji i oczekują na decyzję sądu. Władze miasta twierdzą, że nawet jeśli postanowienie zostanie uchylone, to impreza nie może się odbyć. Pochód narodowców kolidowałby bowiem z uroczystościami organizowanymi przez rząd.

wydała 7 listopada zakaz organizacji Marszu Niepodległości. Z takim postanowieniem nie zgadzają się organizatorzy inicjatywy, którzy odwołali się od decyzji prezydent . Poinformował o tym na  Robert Winnicki. „Odwołanie od decyzji HGW zostanie złożone dziś o 8:30. Prawdopodobnie dziś będzie decyzja sądu. Ocena prawników: duże szanse na uchylenie zakazu” – napisał jeden z inicjatorów Marszu. „Tak czy inaczej, niezależnie od formuły prawnej komunikujcie wszystkim: Marsz Niepodległości zapoczątkowany w 2010 roku przejdzie po raz kolejny ulicami stolicy i będzie największy z dotychczasowych” – dodał.

twitter

„Marsz i tak nie może się odbyć”

Doniesienia Winnickiego potwierdził prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, Robert Bąkiewicz. Przypomniał, że marsz odbędzie się 11 listopada i ruszy o godz. 14 z ronda Dmowskiego. Problem w tym, że po ogłoszeniu decyzji Hanny Gronkiewicz-Waltz, zaprosili na wspólny biało-czerwony marsz. Jego trasa pokrywa się z trasą proponowaną przez narodowców.

O tym „konflikcie interesów” poinformowała dyrektor stołecznego Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Ewa Gawor. Jak przekazał dziennikarz radia Zet, Gawor stwierdziła, że „jeżeli sąd uzna zażalenie organizatorów Marszu Niepodległości marsz i tak nie może się odbyć”. – rasa pokrywa się z trasą Biało-Czerwonego Marszu z udziałem Prezydenta – dodała.

twitterCzytaj też:
Specjalny list Wałęsy z okazji 100-lecia niepodległości. „Popełniłem błąd i za to przepraszam”