Burza po wywiadzie „Wprost” z wicepremierem Glińskim. Lawina komentarzy w sieci i zagranicznych mediach

Burza po wywiadzie „Wprost” z wicepremierem Glińskim. Lawina komentarzy w sieci i zagranicznych mediach

Piotr Gliński
Piotr Gliński Źródło: Newspix.pl / TEDI
Zagraniczne media rozpisują się o słowach wicepremiera Piotra Glińskiego, które padły w rozmowie z „Wprost”. Przypomnijmy, minister kultury stwierdził między innymi, że PiS jest traktowany przez opozycję jak Żydzi przez Goebbelsa. O sprawie głośno jest też na Twitterze.

Wicepremier Piotr Gliński mówił w rozmowie z redaktorem naczelnym tygodnika „Wprost” Jackiem Pochłopniem m.in. o obchodach święta niepodległości. Minister kultury skomentował m.in. wystąpienie Donalda Tuska podczas Igrzysk Wolności w Łodzi. – Jeżeli przewodniczący Rady Europejskiej przyjeżdża dzień przed świętem, jednym na sto lat, i mówi o neobolszewikach, to znaczy, że mamy sytuację ekstraordynaryjną, nie do zaakceptowania z punktu widzenia polskiej racji stanu i dowodzącą, że druga strona, nie mając dla Polaków propozycji programowych, będzie każdą, nawet najświętszą okazję, wykorzystywała do szerzenia nienawiści – stwierdził Gliński w rozmowie z „Wprost”. – Gdy brakuje programu, walka przenosi się w sferę emocji. Język, którym mówi się o , ma wykluczać, unicestwiać, ma nas odczłowieczać,delegitymizować, mamy być tak traktowani jak Żydzi przez Goebbelsa – dodał.

"The Times of Israel"
Gazeta wspomina, że w wywiadzie dla najnowszego wydania tygodnika "Wprost" wicepremier Piotr Gliński "porównał opozycyjną retorykę do nazistowskiej propagandy". Dziennikarze przypominają, że partia Prawo i Sprawiedliwość rządzi krajem od 2015 roku. "PiS w kraju atakowane jest za przebudowę systemu sądowego, rzekomo w celu objęcia go ściślejszą kontrolą polityczną" - czytamy. Dalej napisano, że "kryminalizacja retoryki przez partię wywołała kryzys dyplomatyczny z Izraelem", który został rozwiązany na początku tego roku, gdy "Polska zmieniła ustawę".

Portal Israel National News
Ten sam artykuł pojawił się także na izraelskim portalu israelnationalnews.com.

"The New York Times"
Jeden z najważniejszych amerykańskich dzienników, wychodzących w Nowym Jorku, na swojej stronie internetowej podał depeszę Associated Press na temat słów wicepremiera Glińskiego wypowiedzianych w wywiadzie dla "Wprost". Agencja AP przypomniała dodatkowo, że Joseph Goebbels był ministrem propagandy III Rzeszy i członkiem ścisłego kierownictwa NSDAP a nazistowskie Niemcy wymordowały blisko 6 milionów Żydów.

"The Seattle Times"
"Piotr Gliński opisywał, jak członkowie partii Prawo i Sprawiedliwość byli traktowani, gdy byli jeszcze w politycznej opozycji przed 2015 rokiem. Powiedział, że będąc w opozycji byli >>wykluczeni i traktowani jak trędowaci<<, a teraz <

"The Washington Post"
Depeszę AP dotyczącą słów wicepremiera Glińskiego podaje także na swojej stronie internetowej największa i najstarsza gazeta codzienna w Waszyngtonie w Stanach Zjednoczonych.

"Haaretz"
Dziennik przy okazji odnotowania słów wicepremiera Glińskiego w komunikacie przypomna kryzys dyplomatyczny między Polską a Izraelem, który został wywołany przyjęciem nowelizacji ustawy o IPN na początku 2018. Akt prawny zakładał m.in. że każdy, kto publicznie i wbrew faktom przypisuje polskiemu narodowi odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką, będzie podlegał karze grzywny lub pozbawienia wolności do lat trzech.

"Newsweek"
O sprawie pisze też amerykański tygodnik społeczno-polityczny. Odnosząc się do słów Glińskiego dziennikarze piszą, że "komentarze wicepremiera pojawiły się w czasie, gdy rządząca w Polsce partia znalazła się w ogniu krytyki i jest oskarżana o promowanie eurosceptycznego nacjonalizmu i wdrażania kontrowersyjnych przepisów".

Lawina komentarzy po wywiadzie „Wprost” z wicepremierem pojawiła się także na Twitterze. Słowa Piotra Glińskiego komentowali politycy i dziennikarze.

twittertwittertwittertwittertwittertwitter

Do sprawy odniósł się też we wtorek 20 listopada szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Jacek Sasin. – Myślę, że my tej werbalnej chłoście jesteśmy poddawani od pierwszej chwili, od momentu, kiedy wygraliśmy wybory – nie było ani chwili spokoju ani jednej szansy, żeby mógł spokojnie pracować – stwierdził Sasin w radiowej Trójce pytany o komentarz do wypowiedzi wicepremiera. – Ten język debaty publicznej, jaki narzuciła opozycja Prawu i Sprawiedliwości jest czymś nowym w Polsce. Od czasu upadku komunizmu takiego natężenia słownej agresji, jaką prezentuje dzisiaj opozycja, rzeczywiście nie było – dodał szef Komitetu Stałego Rady Ministrów.

Cały wywiad z wicepremierem Piotrem Glińskim można przeczytać w nowym numerze tygodnika „Wprost”.