Poseł PO wyśmiewa reakcję polityków PiS ws. listu ambasador USA. „Bolszewicka retoryka wiecznie żywa”

Poseł PO wyśmiewa reakcję polityków PiS ws. listu ambasador USA. „Bolszewicka retoryka wiecznie żywa”

Georgette Mosbacher
Georgette MosbacherŹródło:Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI / FOTONEWS
Dyskusja na temat listu Georgette Mosbacher do Mateusza Morawieckiego nie ma końca. Tym razem Krzysztof Brejza z PO odpowiedział politykom PiS, którzy zarzucili amerykańskiej dyplomatce „brak profesjonalizmu”.

Krzysztof Brejza na  opublikował fragment tekstu ze starej gazety, w którym opisano potkanie ministra spraw zagranicznych ZSRR Andrieja Gromyki z ambasadorem USA w Moskwie

„W związku z tym, że ambasador USA poruszył problem sytuacji w Polsce, oświadczono mu, iż rząd USA powinien zaprzestać ingerencji w wewnętrzne sprawy suwerennego państwa PRL” – cytuje Brejza w swoim poście i dodaje, że „bolszewicka retoryka wiecznie żywa”.

twitter

Tweet posła PO jest nawiązaniem do listu, który Georgette Mosbache skierowała do premiera . Politycy PiS w odpowiedzi na treść korespondencji uznali słowa Mosbacher jako próbę ingerowania w sprawy Polski.

List Georgette Mosbacher

We wtorek 27 listopada za pośrednictwem Twittera dziennikarze „DGP” i RMF FM pokazali list, który ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce miała przesłać 19 listopada do premiera Morawieckiego. „Piszę, aby wyrazić swoje głębokie zaniepokojenie niedawnymi zarzutami wysuwanymi przez członków polskiego rządu przeciwko dziennikarzom oraz kierownictwu TVN i Discovery” – napisała Mosbacher.

Ambasador wyjaśnia następnie, że chodzi o reportaż dot. działalności neonazistów w Polsce, który TVN24 wyemitował w 2018 roku. We wspomnianym liście amerykańska dyplomatka wyraża „zdumienie” faktem, że minister oraz inni posłowie PiS oskarżają stację TVN o sfingowanie spotkania polskich neonazistów. Przyznaje, że zaskakuje ją rządowe zainteresowanie motywami dziennikarzy. Podkreśliła, że ważne jest dla niej wspólne wspieranie przez Polskę i USA wolności mediów i wolności słowa. Wyraziła nadzieję, iż członkowie rządu powstrzymają się od atakowania niezależnych dziennikarzy.

Czytaj też:
Politycy PiS krytycznie o ambasador USA. „Nie ma doświadczenia”, „postąpiła nieelegancko i nie fair”