„Na prośbę wielu chciałbym ponownie rozpatrzyć przypadek amerykańskiego bohatera wojennego majora Matta Golsteyn'a, który jest podejrzany o morderstwo. Może on zmierzyć się z karą śmierci od własnego rządu po tym, jak przyznał się do zabicia konstruktora bomb w czasie, gdy przebywał za granicą" – napisał Donald Trump na Twitterze.
O co chodziło w sprawie Golsteyn'a?
„Time” podaje, że pułkownik Rob Manning, który sprawuje funkcję rzecznika prasowego Pentagonu, przekazał w niedzielę oświadczenie w tej sprawie. Wojskowy stwierdził, że „zarzuty przeciwko Mattowi Golsteynowi leżą w zakresie obowiązków organów odpowiedzialnych za egzekwowanie prawa”. „Departament Obrony będzie respektował integralność tego procesu oraz zapewni nowe informacje, gdy będzie to potrzebne” – dodał.
Matt Golsteyn należał do tzw. Zielonych Beretów, czyli jednostki specjalnej wojsk lądowych w USA. W 2010 roku miał wyśledzić i zabić konstruktora bomb w Afganistanie. Podczas przesłuchania przez CIA rok później przyznał, że zastrzelił terrorystę, ponieważ uważał, że ten był odpowiedzialny za eksplozję, która zabiła dwóch amerykańskich żołnierzy.
Czytaj też:
FSB: Marynarze Ukrainy nie mogą być uznawani za jeńców wojennych