Krzysztof Łapiński: Dla niektórych eurowybory mogą być bojem ostatnim

Krzysztof Łapiński: Dla niektórych eurowybory mogą być bojem ostatnim

Krzysztof Łapiński
Krzysztof ŁapińskiŹródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Lęk przed utratą władzy może być w kluczowym momentach kampanii paraliżujący dla PiS – uważa były rzecznik prasowy prezydenta Andrzeja Dudy.

Krzysztof Łapiński w wywiadzie dla tygodnika „Wprost” zastanawia się, jakie atuty mają obozy polityczne w wyborach do europarlamentu i o jakie rafy mogą się rozbić.

– Jeszcze rok temu politycy liczyli na wygraną, która da im większość konstytucyjną w nowym . Dziś już nikt poważnie nie rozważa takiego scenariusza. Komentatorzy raczej rozważają, czy PiS wygra, a nawet jeżeli tak się stanie, to czy nadal będzie w stanie samodzielnie sprawować władzę – mówi były minister Kancelarii Prezydenta Andrzeja Dudy.

Jego zdaniem na kampanii PiS może zaciążyć lęk przed przegraną.

– Jeżeli politycy PiS uznają, że muszą wygrać, bo inaczej obecna opozycja, gdy dojdzie do władzy, pozwalnia ich z pracy, a nawet pozamyka, to jest niezbyt dobra motywacja, bo wynika ze strachu – mówi rozmówca „Wprost”. I dodaje, że w kluczowych momentach ten lęk może być paraliżujący.

– Stajemy się nadmiernie ostrożni, bo boimy się popełnić błąd, albo łatwo wpadamy w panikę i przez to podejmujemy złe decyzje – mówi Krzysztof Łapiński.

Czy takie lęki towarzyszą dziś politykom obozu rządzącego?

– Tego nie wiem – odpowiada Łapiński. – Ale można założyć, że w sytuacji, gdy wiele osób ma różne dobre funkcje i stanowiska, to oczywiście boi się je stracić. Na dodatek myślą „jeszcze nas pozamykają” i to wcale nie jest takie bezzasadne. Bo skoro jesteśmy świadkami zatrzymywania byłych menadżerów spółek państwowych pod zarzutem przestępstw urzędniczych np. niegospodarności, to menadżerowie PiS muszą sobie wyobrażać, że następcy będą się zachowywali tak samo. Myślę, że w spółkach skarbu państwa już się zastanawiają, czy jak zmieni się władza, to i prokuratura nie zmieni swoich zainteresowań.

Zdaniem byłego rzecznika prezydenta, po stronie opozycji gra też toczy się o wysoką stawkę, bo jeżeli przegra, to będzie to oznaczało duże zmiany pokoleniowe, wymiany liderów. – Dla niektórych polityków może być to bój ostatni. (…) Widać, że doskonale wie o tym mówiąc w jednym z wywiadów: „nikt mi nie da następnej szansy” – konkluduje Łapiński

Źródło: Wprost