Janusz Korwin-Mikke wprowadzi rodzinę do Parlamentu Europejskiego? Aż czwórka jego krewnych startuje z list Konfederacji

Janusz Korwin-Mikke wprowadzi rodzinę do Parlamentu Europejskiego? Aż czwórka jego krewnych startuje z list Konfederacji

Janusz Korwin-Mikke
Janusz Korwin-Mikke Źródło: Newspix.pl / TEDI
Z list Konfederacji KORWiN Braun Liroy Narodowcy startują żona, syn, synowa i zięć Janusza Korwin-Mikkego. – Robimy to po to, by wyborcy wiedzieli, że ta lista jest związana ze mną – powiedział kontrowersyjny polityk portalowi rp.pl.

Właściwie powinienem umieścić 13 kandydatów o moim nazwisku, po jednym w każdym okręgu – przyznaje polityk – Zdaje się, że ktoś jeszcze startuje z mojej rodziny, ale kto? Tego niestety nie pamiętam – dodaje. Z jego list startuje jego zięć, Bartłomiej Pejo.

Rzecznik partii KORWiN i Konfederacji Tomasz Grabarczyk przekonuje jednak, że znane nazwisko i związki rodzinne z prezesem to nie jedyny atut kandydatów o nazwisku Korwin-Mikke w nadchodzących wyborach. Podkreśla, że Dominika Korwin-Mikke (żona Janusza) jest asystentem społecznym i współpracuje z biurem prasowym partii, Jacek Korwin-Mikke (syn) pełnił funkcje prezesa różnych regionów i należy do władz krajowych, a Anna Korwin-Mikke (synowa) już w przeszłości startowała w wyborach.

Janusz Korwin-Mikke wystawiał na listach swoją rodzinę już w przeszłości. W 2014 roku, z list jego poprzedniej partii, kandydowały cztery osoby noszące nazwisko prezesa. Sam polityk uważa, że wystawianie do kandydowania swojej rodziny nie jest niczym złym, w przeciwieństwie do wpisywania na listy osób, które mają znane nazwiska, ale nie są w żaden sposób związane ze sławnymi ludźmi, którzy je noszą.

Sprawę skomentował dla portalu rp.pl socjolog i politolog dr hab. Jarosław Flis, który zauważa, że to znana strategia wyborcza, którą partie stosują od dawna. Jak podkreśla, nie jest to polityczne wunderwaffe, które miałoby w cudowny sposób zmienić życie polityczne w kraju. Strategia w praktyce raczej koncentruje głosy w ramach listy, niż zwiększa ich ogólną liczbę.

Czytaj też:
Kukiz zaatakował Biedronia. Napisał o „żonomężu i wrzaskliwych pedaliadach"

Źródło: rp.pl