Wcześniej w środę prezydent Iranu Hasan Rowhani postawił ultimatum. Jeśli w ciągu 60 dni nie zostaną wypracowane nowe warunki umowy nuklearnej to Iran powróci do produkcji wysoko wzbogaconego uranu. Rowhani zapewnił, ze można tego uniknąć. – Jeśli pięć krajów przystąpi do negocjacji i pomoże Iranowi osiągnąć korzyści w dziedzinie ropy naftowej i bankowości, to Iran powróci do swoich zobowiązań wynikających z umowy nuklearnej – zapewnił Rowhani.
Iran wysłał w środę 8 maja listy o swojej decyzji do przywódców Wielkiej Brytanii, Chin, Unii Europejskiej, Francji i Niemiec, czyli do sygnatariuszy umowy nuklearnej, którzy nadal ją wspierają. W reakcji na oświadczenie Chiny wezwały wszystkie strony do dialogu i utrzymania paktu nuklearnego.
Porozumienie z Iranem
Porozumienie pomiędzy Iranem a sześcioma światowymi mocarstwami zostało osiągnięte 14 lipca 2015 roku, jako efekt trwających ponad dekadę negocjacji dotyczących irańskiego programu atomowego. W ramach układu państwa zachodnie uchyliły sankcje, które były nałożone na Iran, a jednocześnie miały zyskać pełną kontrolę nad programem atomowym.
Prezydent USA Donald Trump wycofał się z umowy nuklearnej w maju 2018 roku, ale pozostałych pięciu sygnatariuszy zgodziło się na utrzymanie paktu. Trump twierdzi, że pierwotne porozumienie nie było wystarczające w zakresie ograniczania ambicji Iranu w zakresie broni jądrowej. Izrael poparł wtedy decyzję prezydenta USA.
Czytaj też:
O co Izrael wojuje z Hamasem w Gazie