Ewa Stankiewicz zapowiada strajk głodowy ws. katastrofy smoleńskiej

Ewa Stankiewicz zapowiada strajk głodowy ws. katastrofy smoleńskiej

Miejsce katastrofy smoleńskiej, szczątki TU-154M
Miejsce katastrofy smoleńskiej, szczątki TU-154MŹródło:Wikipedia / By Serge Serebro, Vitebsk Popular News, CC 3.0
Prezes Stowarzyszenia Solidarni 2010 Ewa Stankiewicz na antenie Radia Zachód poinformowała, że zarząd organizacji podjął decyzję, iż w 2020 roku przeprowadzi strajk głodowy.

Jak przekazała Ewa Stankiewicz, chodzi o wymuszenie na polskich władzach podania oficjalnych przyczyn katastrofy smoleńskiej i ukaranie winnych. Decyzję o strajku głodowym podjęto w ubiegłym tygodniu podczas walnego zgromadzenia w Zielonej Górze.

- Solidarni 2010 organizują wielodniowy strajk głodowy w okolicach daty 10 kwietnia, który domaga się nie tylko upamiętnienia ofiar, które zginęły na terenie Rosji, ale przede wszystkim rzetelnego śledztwa i ukarania winnych wystawienia polskiego prezydenta na śmierć - przekazała Stankiewicz na antenie Radia Zachód. Podkreśliła, że dotychczasowe działania ws. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej są niewystarczające.

Wrak samolotu Tu-154M jest powodem sporu między polskimi i rosyjskimi politykami. Od czasu katastrofy smoleńskiej znajduje się w Rosji, która twierdzi, że odda go, gdy zakończy własne śledztwo. Wniosek ze strony polskiej o ponowne oględziny został złożony w marcu 2019 roku. Na początku maja Rosyjski Komitet Śledczy przekazał, że zgadza się na ponowne oględziny wraku, który jest dowodem rzeczowym w prowadzonym śledztwie. Od 27 maja w Smoleńsku są polscy prokuratorzy, którzy ponownie badają wrak.

Katastrofa smoleńska

10 kwietnia 2010 roku o godz. 8:41 czasu środkowoeuropejskiego letniego w pobliżu lotniska Smoleńsk-Siewiernyj rozbił się wojskowy samolot Tupolew Tu-154M. Na pokładzie znajdowała się polska delegacja na uroczystości związane z obchodami 70. rocznicy zbrodni katyńskiej z prezydentem Lechem Kaczyńskim na czele. Katastrofy nie przeżył żaden z pasażerów. Zginęło 96 osób w tym prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski oraz dowódcy wszystkich rodzajów sił zbrojnych wraz z szefem Sztabu Generalnego gen. Franciszkiem Gągorem. Na pokładzie znajdowała się także liczna reprezentacja Sejmu i Senatu oraz urzędnicy Kancelarii Prezydenta.

Czytaj też:
Tadeusz Cymański: Społeczeństwo robi szybciej postępy od klasy politycznej

Źródło: WPROST.pl / Radio Zachód