Unijna komisarz ostro o zamieszkach w Białymstoku. Jej słowa relacjonuje europosłanka Wiosny

Unijna komisarz ostro o zamieszkach w Białymstoku. Jej słowa relacjonuje europosłanka Wiosny

Komisarz Vera Jourova
Komisarz Vera Jourova Źródło:Komisja Europejska
– Rasizm, dyskryminacja, ksenofobia i przemoc rosną w siłę w Europie. To obrzydliwe, co się dzieje – miała powiedzieć unijna komisarz ds. sprawiedliwości w Parlamencie Europejskim, nawiązując do wydarzeń w Białymstoku. Jej słowa cytuje na Twitterze europosłanka Wiosny Sylwia Spurek.

Pytanie o zamieszki w Białymstoku miało paść podczas posiedzenia Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych. „Rasizm, dyskryminacja, ksenofobia i przemoc rosną w siłę w Europie. To obrzydliwe, co się dzieje” – mówiła Věra Jourová. Jej wypowiedź przywołała na Twitterze europosłanka Wiosny .

twitter

Věra Jourová to obecna komisarz do spraw sprawiedliwości. W przeszłości krytykowała otwarcie m.in. reformę wymiaru sprawiedliwości.

– Każdy, kto mieszka w Europie, musi zaakceptować te fundamentalne wartości. W tym praworządność, równość mężczyzn i kobiet oraz niedyskryminację mniejszości religijnych i innych – komentowała unijna komisarz ds. sprawiedliwości na łamach niemieckiego „Der Spiegel”.

Zamieszki w Białymstoku

Przypomnijmy, że w sobotę przez Białystok przeszedł pierwszy w tym mieście Marsz Równości, który zorganizowano pod hasłem „Białystok miastem dla wszystkich”. Na uczestników czekali agresywni kontrmanifestanci, którzy obrzucali ich wyzwiskami i dopuszczali się aktów przemocy. Nagrania zamieszczone w mediach społecznościowych wskazują na to, że pojedynczy uczestnicy byli ścigani przez członków środowisk kibicowskich, a następnie bici oraz kopani.

Uczestnikom „towarzyszyli” kontrmanifestanci, a wydarzenie zabezpieczała policja. Nagrania zamieszczone w mediach społecznościowych wskazują na to, że pojedynczy uczestnicy byli ścigani przez członków środowisk kibicowskich, a następnie bici oraz kopani. – Trwają czynności procesowe. Do jednostek policji doprowadzono łącznie 20 osób, w tym cztery podejrzewane o popełnienie przestępstw: rozboju, naruszenia nietykalności funkcjonariuszy, użycia gróźb karalnych i znieważenia funkcjonariuszy. 16 osób ukarano mandatami karnymi – powiedział w rozmowie z Onetem nadkomisarz Tomasz Krupa. – W pewnym momencie doszło do dramatycznych obrazków, podczas których policjanci zostali zaatakowani butelkami i kamieniami czy nawet kostką brukową. Potencjalnymi ofiarami byli także uczestnicy marszu oraz osoby postronne. W tej sytuacji policjanci użyli środków przymusu bezpośredniego. Użyto m.in. granaty hukowe i miotaczy pieprzu – dodał.

Czytaj też:
Europosłanka Wiosny narzeka na jedzenie w Parlamencie Europejskim. „To trochę obciach”