– Byliśmy w Białymstoku, widzieliśmy nienawiść. Widzieliśmy nie tylko kiboli i chuliganów, ale też zwykłych ludzi, którzy uwierzyli politykom, mediom, hierarchom Kościoła, tym, którzy bezkarnie nazywają nas dewiantami, pedofilami, zagrożeniem dla rodziny – mówił pod Pałacem Kultury i Nauki Hubert Sobecki ze stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza. – To była próba pogromu! Chcecie wiedzieć, co czujemy, co czuliśmy? Baliśmy się, że nas zabiją! – dodawał Sobecki.
Jednak nie tylko przedstawiciele władzy usłyszeli mocne zarzuty. Aktywista na rzecz praw środowisk LGBT swoje słowa kierował także w stronę obecnej opozycji, której zarzucał obojętność na problemy homoseksualistów. – Dla bardzo wielu osób ze społeczności ta nienawiść i ta przemoc nie była niczym nowym. Ta przemoc wyrosła przed PiS-em i wyrosła na obojętności – mówił Sobecki. – Kiedy Jarosław Kaczyński wywołał falę oburzenia nazywając ludzi gorszym sortem, poczuliśmy po prostu zażenowanie. Bo my: lesbijki, geje, biseksualiści, osoby transpłciowe, wszystkie nieheteronormatywne, zawsze byliśmy gorszym sortem i to wcale nie dla Kaczyńskiego – wykrzykiwał.
W trakcie wiecu wiele ostrych słów padło w stronę obecnej opozycji z Platformy Obywatelskiej. Oskarżenia wobec opozycyjnych polityków wywoływały głośne reakcje tłumu, który zgadzał się z zarzutami.
– Kiedy prosiliśmy Donalda Tuska o spotkanie, kiedy był premierem, nie odpowiedział. Kiedy prosiliśmy o namiastkę równości w postaci związków partnerskich, jak to się skończyło? Kto głosował przeciw? – pytał Sobecki. –Teraz słyszymy, że ważniejsza jest obrona demokracji. Ale wcześniej ważniejsza była budowa autostrad i lotnisk. Dziękujemy państwu za te lotniska. Dzięki nim możemy łatwiej uciekać z naszego kraju – mówił działacz.
Aktywista wymienił też nazwiska osób homoseksualnych, które ze względu na dyskryminacje odebrały sobie w ostatnich latach życie. W mocnych słowach zwracał się też bezpośrednio do obecnego na scenie posła PO Michała Szczerby, oskarżając go, że pod rządami PO nie przeprowadzono działań w zakresie ochrony praw osób LGBT. Wręczył mu projekty rozwiązań o których wprowadzenie postulował.
Pod koniec wiecu głos zabrał też sam poseł Michał Szczerba. Jego przemówienie było przerywane okrzykami zgromadzonych, wołających „złóż ustawę”. – Prawa osób LGBT nie były dotychczas dostatecznie zauważane. I za to przepraszamy. To się zmieni – obiecywał poseł.
Czytaj też:
Kuriozalne słowa biskupa. „Geje zarażają się homoseksualizmem podczas seksu analnego rodziców”