Poseł zniszczył barierkę, wyprowadzili go policjanci. „Za Hitlera tego nie było”

Poseł zniszczył barierkę, wyprowadzili go policjanci. „Za Hitlera tego nie było”

Janusz Sanocki
Janusz Sanocki Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
Janusz Sanocki znany jest ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi. Poseł „zasłynął” już z żartów na temat homoseksualistów, a swego czasu było o nim głośno, gdy powiedział o innym polityku per „gówniarz”. Teraz parlamentarzysta stał się bohaterem nagrania, które krąży w mediach społecznościowych.

Krótkie nagranie z Januszem Sanockim w roli głównej udostępnił na  Przemysław Pospieszyński, radny z Opola. To właśnie w tym mieście do Urzędu Wojewódzkiego zawitał Sanocki. RMF FM przypomina, że w budynku niedawno zamontowano barierki, które najwyraźniej oburzyły parlamentarzystę. Prawdopodobnie nie spodobały mu się także nowe zasady, w świetle których osoby wchodzące do budynku muszą podać imię i nazwisko, po czym wręcza im się kartę gościa.

Na filmiku widać, że Sanocki awanturował się, a na miejscu interweniowali , którzy wyprowadzili posła z Urzędu. Sam zainteresowany twierdzi, że zachowując się w ten sposób próbował zaprotestować. – Tego nigdy nie było. Za Stalina tego nie było, za Hitlera tego nie było w tym urzędzie – to jest budynek, który Hitlera pamięta – przekonywał polityk w rozmowie z RMF FM.

twitter

Policjanci zwolnili Sanockiego po tym, jak ten pokazał legitymację. Prokurator zajął się z kolei sprawą zniszczenia bramki. Uszkodzoną barierkę widać na zdjęciach, które udostępniano w mediach społecznościowych.

twitter

Żarty o gejach

Janusz Sanocki dostał się do Sejmu z list ruchu Kukiz'15, a obecnie jest posłem niezrzeszonym. Zasiada m.in. w Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, której przewodniczącym jest Stanisław Piotrowicz z Prawa i Sprawiedliwości. Jeszcze przed rozpoczęciem jednego z marcowych posiedzeń organu, polityk postanowił zażartować sobie w niewybredny sposób z osób homoseksualnych. Wypowiedzi parlamentarzysty zarejestrowały kamery stacji TVN.

– Albo tak jak gej rzuca granat. Wiesz, jak gej rzuca granat? A masz, ty wstrętny wrogu – powiedział. – A wiesz, jak Jasiu się pyta w szkole: proszę pani, a jak się rozmnażają geje, przez podział czy przez pączkowanie? A pani mówi: Jasiu, ani tak, ani tak – przez indoktrynację – dodał po chwili. Żaden z obecnych na sali polityków nie skomentował w żaden sposób tych wypowiedzi.

Gazeta.pl przypomina, że to nie pierwsze zachowanie posła w tym klimacie. W czerwcu 2018 roku podczas obrad komisji Sanocki nie opanował nerwów. Zaczął uderzać dłonią w stół zwracając się do posła PO Arkadiusza Myrchy słowami: Nie przerywaj mi, gówniarzu.

Czytaj też:
Kuchciński podróżuje, internauci tworzą memy. Tak komentują loty Marszałka Sejmu