Jak podaje „Super Express” poseł Sławomir Nitras (PO) odbył 80 lotów, które kosztowały 45 792 zł. Drugi był poseł Piotr Misiło (PO), który latał 77 razy za 44 074, 80 zł. Podium zamyka Grzegorz Długi (Kukiz’15), który dobył 74 loty kosztujące 42 357,60 zł. W pierwszej piątce najczęściej latających posłów znaleźli się jeszcze Anna Schmidt-Rodziewicz z PiS (69 lotów – 39 495,60 zł) i Jerzy Polaczek z PiS (67 lotów – 38 350, 80 zł).
– Latam głównie na linii Szczecin-Warszawa, do pracy. Jeśli podliczyć moje podróże, wyjdą dwa przeloty w tygodniu – tłumaczy poseł Piotr Misiło w rozmowie z „Super Expressem”. – W każdym tygodniu jestem w stolicy. Nie dziwi mnie, że szczecińscy posłowie okupują czołówkę list. W drodze do parlamentu musimy pokonać 650 km! – dodaje poseł Sławomir Nitras.
Parlamentarzyści mogą na koszt podatnika podróżować także koleją. Jednak, jak pisze „Super Express” z tego przywileju korzystają o wiele rzadziej niż z samolotów. Tomasz Kucharski z PO odbył 8 przejazdów pociągiem, które kosztowały 2391,92 zł, a Bartosz Arłukowicz z PO i Sylwester Chruszcz z PiS jeździli 5 razy, a ich bilety to koszt 1494,95 zł.
Czytaj też:
Senat opublikował wykaz lotów Bogdana Borusewicza. Kilkanaście razy politykowi towarzyszyła córka