Pawłowicz bezpartyjna, Piotrowicz „wrażliwy”. Są uzasadnienia kandydatur na sędziów TK

Pawłowicz bezpartyjna, Piotrowicz „wrażliwy”. Są uzasadnienia kandydatur na sędziów TK

Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz
Krystyna Pawłowicz i Stanisław Piotrowicz Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Prezydent Andrzej Duda wkrótce wybierze trzech nowych sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Na stronach internetowych Sejmu pojawiły się właśnie dane o kandydatach zgłoszonych przez PiS razem z uzasadnieniami. O ile osoba Elżbiety Chojny-Duch nie wzbudza większych kontrowersji, o tyle w przypadku Krystyny Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza od początku podnosiły się liczne głosy sprzeciwu.

Z druków nr 38613859 dowiadujemy się szczegółów z życia Stanisława Piotrowicza i Krystyny Pawłowicz, które zdaniem PiS mają predysponować ich do zasiadania w Trybunale Konstytucyjnym. O tym pierwszym dowiadujemy się m.in., że urodził się w rodzinie katolickiej w Bochni, gdzie uczęszczał m.in. do szkoły muzycznej. Po ukończeniu studiów, w ówczesnej Prokuraturze Wojewódzkiej w Krośnie miał prowadzić „najpoważniejsze śledztwa wyłącznie o charakterze kryminalnym i gospodarczym”.

Opisana została także jego rezygnacja, cofnięta przed upływem okresu wypowiedzenia. Decyzja ta miała być spowodowana „namową bliskich autorytetów przekonywujących go do tego, że w prokuraturze potrzebni są przyzwoici ludzie”. Przypomniano, że jako „uciekinier” z prokuratury w stanie wojennym „nie mógł jednak znaleźć żadnej pracy mając w tym czasie ma utrzymaniu niepracującą żonę i dwójkę małych dzieci”.

Jak podsumowano fakt orzekania w okresie PRL? „Mimo przynależności do PZPR warunkującej dopuszczenie do zawodu nigdy jako praktykujący katolik nie utożsamiał się z ustrojem totalitarnym, o czym świadczą chociażby przytoczone wyżej fakty” – czytamy w dokumencie. W dalszym fragmencie Stanisław Piotrowicz zostaje określony jako „człowiek wrażliwy”, który angażował się na rzecz pomocy ludziom biednym, bezdomnym i potrzebującym.

Bezpartyjna jak Krystyna

W dokumencie dotyczącym Krystyny Pawłowicz – odmiennie do przypadku Piotrowicza – nie podano jej miejsca urodzenia, ani nie wspomniano o religijności rodziny. Podkreślono natomiast jej wiek (67 lat) i fakt, że od 2007 roku zajmuje stanowisko profesora nadzwyczajnego Uniwersytetu Warszawskiego oraz roczny okres profesury na UKSW.

Przypomniano, iż Krystyna Pawłowicz już trzykrotnie była kandydatką na sędziego Trybunału Konstytucyjnego. Podkreślono, że „w ostatnich latach koncentrowała się przede wszystkim na zagadnieniach ustrojowo-konstytucyjnych, w tym dotyczących Trybunału Konstytucyjnego, statusu sędziów i sądów. Zwracała uwagę na potrzebę przygotowania nowej polskiej Konstytucji”. „Dr hab. Krystyna Pawłowicz nie była i nie jest członkiem żadnej partii politycznej” – napisano w uzasadnieniu jej kandydatury do Trybunału Konstytucyjnego.

Czytaj też:
Prezydent wskazał Macierewicza na marszałka seniora. Wcześniej nazywał jego metody „ubeckimi”
Czytaj też:
Elon Musk jak Krystyna Pawłowicz. Długo to nie potrwało
Czytaj też:
Pawłowicz dostała nominację na sędziego TK. Podjęła już pierwszą decyzję

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Sejm