Burmistrz brał udział w „orgii na jachcie”. „To starannie wykonana pułapka”

Burmistrz brał udział w „orgii na jachcie”. „To starannie wykonana pułapka”

Zsolt Borkai z dwoma kobietami. Screenshot z nagrania na jachcie
Zsolt Borkai z dwoma kobietami. Screenshot z nagrania na jachcie Źródło: YouTube / ATV Magyarország
Zsolt Borkai, członek Fideszu i burmistrz węgierskiego miasta Gyor, który został ponownie wybrany na ten urząd, mimo opublikowanego w sieci wideo przedstawiającego orgię na jachcie, zrezygnował ze stanowiska, niecały miesiąc po wygraniu czwartej kadencji.

Zsolt Borkai jest mistrzem olimpijskim z 1988 roku i mistrzem świata z 1987 roku. W listopadzie 2010 został prezesem Węgierskiego Komitetu Olimpijskiego. W wyborach samorządowych na Węgrzech 13 października tego roku został wybrany na czwartą kadencję na stanowisku burmistrza miasta Gyor, położonego nad Dunajem i Rabą, na północnym zachodzie tego kraju.

Jeszcze przed wyborami do sieci wyciekły nagrania z jachtu w Chorwacji. Węgierskie media pisały o „orgii na jachcie”, padły oskarżenia o zażywanie przez niego narkotyków a także przebywanie w towarzystwie kobiet mających być prostytutkami. Dziennik „Magyar Nemzet” podawał, że filmik trafił najpierw na bloga, którego administrator nie jest znany, a później na portale dla dorosłych, ponieważ miał przedstawiać „burmistrza i kilka innych osób podczas aktu seksualnego”.

Początkowo, mimo skandalu, nic nie wskazywało na to, aby Borkai chciał złożyć dymisję. Ostatecznie jednak w środę 6 listopada w liście otwartym poinformował, że ustępuje ze stanowiska ze względu na jego „kłopotliwe moralne położenie”. Jego rezygnacja ma wejść w życie od piątku 8 listopada. Już w ubiegłym miesiącu, pod presją polityków, opuścił partię rządzącą premiera Viktora Orbana. Podczas konferencji prasowej Borkai mówił, że bierze odpowiedzialność za coś, co w jego ocenie jest „uważnie wymyśloną i starannie wykonaną pułapką, która miała przynieść komuś polityczne korzyści”.

twitterCzytaj też:
Dwie zakonnice zaszły w ciążę podczas misji. „Były zaskoczone, że zostaną mamami”

Źródło: Time