Lewica złożyła projekt uchylający ustawę dezubekizacyjną. „Każdy, kto służył Polsce, zasługuje na szacunek”

Lewica złożyła projekt uchylający ustawę dezubekizacyjną. „Każdy, kto służył Polsce, zasługuje na szacunek”

Andrzej Rozenek
Andrzej Rozenek Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
– Zabieranie praw nabytych, czegoś, co państwo w imieniu państwa dało obywatelkom i obywatelom, służy źle stabilności państwa – powiedział Włodzimierz Czarzasty. Lewica złożyła projekt ustawy, który ma na celu uchylenie ustawy dezubekizacyjnej.

W poniedziałek w Senacie odbyła się debata Ustawa o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy. Ocena skutków, możliwości zmiany zorganizowana przez parlamentarzystów Lewicy. Wzięli w niej udział również funkcjonariusze, którzy zostali dotknięci skutkami ustawy dezubekizacyjnej. – Sejm odmówił spojrzenia w oczy ludziom, których pozbawił emerytur w bardzo wątpliwych okolicznościach od strony moralnej i od strony czysto prawnej – mówię o okolicznościach uchwalenia tej ustawy – mówił podczas konferencji prasowej Michał Kamiński.

– Skandal całej tej sytuacji polega na tym, że dzisiaj zabierze się jednej grupie społecznej prawa nabyte, jutro zabierze się sędziom, pojutrze prokuratorom, a popojutrze wszystkim tym, którzy są, według partii rządzącej, nielojalni, agresywni, walczący o rzeczy, które partia rządząca nie uważa za ważne. To jest zła droga – dodał Włodzimierz Czarzasty. Zdaniem lidera SLD zabieranie praw nabytych – czegoś, co państwo w imieniu państwa dało obywatelkom i obywatelom, służy źle stabilności państwa.

Lewica składa projekt ustawy

Politycy Lewicy przekazali, że złożyli projekt ustawy, którego celem jest uchylenie ustawy dezubekizacyjnej. – Projekt zawiera powrót do ustawowego wskaźnika 2,6 proc. podstawy wymiaru emerytury za każdy rok służby pełnionej zarówno przed, jak i po 31 lipca 1990 r. Każdy funkcjonariusz, który służył Polsce, niezależnie w jakim okresie tej Polski, zasługuje na szacunek i zasługuje na to, żeby państwo dotrzymało umowy jaką z tym funkcjonariuszem zawarło – wyjaśnił Andrzej Rozenek.

Poseł zaapelował do PiS, aby ustawa nie trafiła do sejmowej zamrażarki. – Apeluję, żeby a ustawa była procedowana, żebyśmy mogli o niej dyskutować również w Sejmie. Jeżeli nie macie odwagi tego zrobić, to po prostu potwierdzicie opinie, która krąży o Prawie i Sprawiedliwości wśród mundurowych, że jest to partia, która nie szanuje Polski, nie szanuje patriotów, bo prawdziwi patrioci to ci, którzy szanują Polskę, szanują państwo polskie i szanują funkcjonariuszy, którzy tego państwa polskiego bronili – bronili przed 1990 rokiem i bronili po 1990 roku – stwierdził.

Ustawa dezubekizacyjna

Przypomnijmy, ustawa dezubekizacyjna weszła w życie 1 października 2017 roku. Na jej mocy prawie 39 tys. byłych funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa PRL miało obniżone emerytury i renty. W myśl nowych przepisów, za służbę na rzecz totalitarnego państwa od 22 lipca 1944 r. do 31 lipca 1990 r. zostały obniżone emerytury. Od 1 października 2017 r. maksymalna emerytura tych osób nie może być wyższa niż średnie świadczenie w ZUS (emerytura – ok. 2,1 tys. zł brutto, renta – 1 640 zł brutto, renta rodzinna – do 1850 zł brutto).

Czytaj też:
Kolejny kandydat na szefa PO? „Bardzo poważnie rozważam"

Źródło: Polsat News