Morawiecki o czasach PRL: Rzucałem koktajlami Mołotowa (...) do tej pory koledzy wspominają moje poranione plecy

Morawiecki o czasach PRL: Rzucałem koktajlami Mołotowa (...) do tej pory koledzy wspominają moje poranione plecy

Premier Mateusz Morawiecki
Premier Mateusz Morawiecki Źródło: Flickr / Adam Guz / KPRM
– Wiele razy rzucałem koktajlami Mołotowa. Razem z kolegami za komuny naszym celem były nyski milicyjne i te armatki z zimną wodą, które pacyfikowały strajki – powiedział Mateusz Morawiecki w rozmowie ze Stefanem Tompsonem i Patrickiem Neyem

Stefan Tompson i Patrick Ney przeprowadzili wywiad z Mateuszem . Podczas trwającej prawie 90 minut rozmowy zostały poruszone wątki dotyczące m.in. historii i przyszłości Polski. Szef rządu ujawnił również kilka ciekawostek, które nie były dotąd znane opinii publicznej.

Premier zdradził, że w czasach PRL rzucał koktajlami Mołotowa w milicyjne nyski. – Wiele razy rzucałem koktajlami Mołotowa. Razem z kolegami za komuny naszym celem były nyski milicyjne i te armatki z zimną wodą, które pacyfikowały strajki – powiedział Mateusz Morawiecki. Polityk podkreślił, że służby były w tamtym okresie wyjątkowo brutalne. – Do tej pory koledzy, z którymi wtedy chodziłem na ping-ponga, wspominają moje poranione plecy. One nie były w takim stanie przez łaskotanie – zaznaczył. Zdaniem szefa rządu istnieje jedna rzecz, za którą można pochwalić czasy PRL. – Jestem pod wrażeniem, jak szybko w taki nieefektywnym systemie Polacy odbudowali kraj i stolicę. Przecież ten system był zbrodniczy i totalitarny, do 1953 roku funkcjonował terror stalinowski – ocenił.

Pytany o największą bzdurę historyczną dotyczącą Polski, premier nawiązał do słów prezydenta Rosji. – Na przestrzeni lat czytałem wiele takich doniesień, prezydent sąsiedniego państwa wschodniego przebił poprzednie absurdy, mówiąc o współodpowiedzialności Polski za wybuch II wojny światowej. (...) Goebbels w III Rzeszy rozwinął propagandę pt. kłamstwo powtórzone wiele razy, staje się prawdą. Teraz Rosja to powiela i rozwija. Wypowiedzi prezydenta Putina były czymś absurdalnym i niedorzecznym – dodał szef polskiego rządu.

Czytaj też:
Mateusz Morawiecki: Czytałem wiele absurdów nt. Polski, ale Putin przebił wszystko