Sławomir N. zatrzymany. Miller: Wybory się skończyły i Kaczyński będzie realizował swoją rewolucję

Sławomir N. zatrzymany. Miller: Wybory się skończyły i Kaczyński będzie realizował swoją rewolucję

Leszek Miller
Leszek Miller Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
W poniedziałek 20 lipca rano dowiedzieliśmy się o zatrzymaniu pod zarzutem korupcji byłego ministra transportu Sławomira N. Mimo że o sprawie nie wiadomo jeszcze zbyt wiele, już teraz jest gorącym tematem w rozmowach z politykami.

O sprawę na antenie TVP pytany był szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk. – Wiemy w tej chwili tylko tyle, że sprawa ma charakter międzynarodowy, że Centralne Biuro Antykorupcyjne działało wspólnie ze swoimi partnerami ukraińskimi – przyznał. – Tak naprawdę powinniśmy zaczekać na kolejne informacje – podkreślił.

Miller: Specjalnie mnie to nie dziwi

O aresztowanie N. był też pytany były premier Leszek Miller w Programie 1 Polskiego Radia. Były premier stwierdził, że nie wie, „za co jest oskarżony Sławomir N. i co uczynił na Ukrainie”, ale nie jest zaskoczony.

Specjalnie mnie to nie dziwi, dlatego, że wybory się skończyły i teraz pan prezes Jarosław Kaczyński będzie realizował swoją rewolucję, która ma umocnić ich władzę i osłabić opozycję, więc to się doskonale mieści w tym zamiarze – ocenił Miller. – Pan N. był na Ukrainie i jak rozumiem działa tam policja, służba bezpieczeństwa. Dlaczego go nie zatrzymano, gdy był na Ukrainie? – pytał.

Były premier nie chciał jednak dalej rozważać tej sprawy na antenie. – Proszę sobie zaprosić kogoś, kto jest kompetentny, jakiegoś prokuratora, może Prokuratora Generalnego. Ja w tej sprawie nie mam nic do powiedzenia – podkreślił.

Zatrzymanie Sławomira N.

Komunikat w sprawie zatrzymania opublikował Wydział Komunikacji Społecznej CBA. „Funkcjonariusze CBA z Delegatury w Gdańsku zatrzymali trzy osoby podejrzane o korupcję oraz działanie w ramach zorganizowanej grupy przestępczej. Wśród zatrzymanych są: Sławomir N. – były poseł na Sejm RP, były Minister Transportu i były Szef Państwowej Służby Dróg Samochodowych Ukrainy – Ukravtodor, Dariusz Z. – były dowódca JW 2305 »GROM« i Jacek P. gdański przedsiębiorca" – czytamy.

Zatrzymani zostaną doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszą zarzuty. Śledztwo dotyczy podejrzenia działań korupcyjnych oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Śledztwo prowadzone jest jednocześnie przez Centralne Biuro Antykorupcyjne i Prokuraturę Okręgową w Warszawie a także Specjalną Prokuraturę Antykorupcyjną w Kijowie oraz Narodowe Antykorupcyjne Biuro Ukrainy.

Czytaj też:
Sławomir N., były minister transportu, zatrzymany. Kim jest i jak przebiegała jego kariera polityczna?

Źródło: Polskie Radio / TVP 1