O rekonstrukcji rządu mówi się już od kilku tygodni. W tej sprawie wypowiedział się m.in. Jarosław Kaczyński. Lider PiS wskazał, że zmiany mogą nadejść już po wakacjach. Kaczyński zapowiedział, że rząd ma być inaczej skonstruowany, aby uprościć system podejmowania decyzji. Zaznaczył jednocześnie, że Mateusz Morawiecki pozostanie premierem. Do nowych informacji w sprawie dotarli dziennikarze „Dziennika Gazety Prawnej”.
Rekonstrukcja rządu. Liczba ministrów zmniejszy się o połowę?
Zgodnie z ustaleniami „DGP” rekonstrukcja może mieć naprawdę duże rozmiary. – Mamy aż 24 konstytucyjnych ministrów. Intencją jest ścięcie ich nawet o połowę – powiedział anonimowy polityk PiS w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną”. Z ustaleń wspomnianego źródła wynika, że „miotła” ma dotyczyć nie tylko szefów resortów, ale również dotknie wiceministrów. – Przy tej liczbie wiceministrów w randze sekretarza stanu pojawiają się problemy ze skompletowaniem ludzi w komisjach sejmowych. Dlatego to sekretarze stanu w pierwszej kolejności będą zmuszeni do odejścia – precyzował działacz PiS.
Które ministerstwa mogą zniknąć?
Celem wprowadzenia zmian i „odchudzania” administracji rządowej ma być skrócenie i uproszczenie procesu decyzyjnego. Z nieoficjalnych informacji „Dziennika Gazety Prawnej” wynika, że niepewne swoich losów mogą być ministerstwa: sportu, gospodarki morskiej, funduszy i polityki regionalnej, cyfryzacji i infrastruktury. Jednym z pomysłów na ich przetrwanie – choć nie w obecnym kształcie – mają być fuzje.
Czytaj też:
Jarosław Kaczyński jest obrażony na Andrzeja Dudę. Poszło o Kurskiego