Konferencja rozpoczęła się od wymienienia przez Jacka Sasina zasług Lecha Kaczyńskiego. Polityk PiS wyjaśniał też, dlaczego były prezydent Warszawy i Polski miałby być honorowany właśnie w Lublinie. – Lech Kaczyński był tym prezydentem, który tutaj w Lublinie bywał, spotykał się z mieszkańcami, przypominał rolę Lublina w polskiej historii, zapraszał tu przywódców innych państw. Jest również zasłużony dla uniwersyteckiego Lublina. To z jego inicjatywy została przyjęta ustawa gwarantująca finansowanie z budżetu państwa dla KUL – przekonywał.
W sobotę 3 października zapowiedziano dopiero utworzenie społecznego komitetu budowy pomnika. Do ustalenia pozostało jeszcze sporo kwestii, m.in. lokalizacja monumentu. Politycy chcą, aby było to centrum Lublina. Z uwagi na milczący sprzeciw rady miasta, sugerują też rozwiązanie alternatywne – skwer im. Grażyny Chrostowskiej, na którym zresztą zorganizowali swoją konferencję. Jako że ten teren należy do PKP, nie musieliby nawet pytać władz miasta o zdanie. – To miejsce też jest piękne – dworzec PKP, zrewitalizowane miejsce, bardzo ładnie wyglądające. Tędy przechodzi sporo ludzi, którzy wysiadają z pociągów – mówił nowy minister edukacji, Przemysław Czarnek.
Czytaj też:
„Pani Basia” z nowym stanowiskiem. Przez lata kierowała biurem poselskim KaczyńskiegoCzytaj też:
Co łączy Kaczyńskiego i Wałęsę? „Ten układ ma szansę harmonijnie funkcjonować”Czytaj też:
Czarzasty nie przeprosi za „homofobicznego świra”. Tłumaczy dlaczego