Emilewicz: O takim wsparciu dla firm, z jakim mieliśmy do czynienia wiosną, nikt raczej nie myśli

Emilewicz: O takim wsparciu dla firm, z jakim mieliśmy do czynienia wiosną, nikt raczej nie myśli

Jadwiga Emilewicz
Jadwiga EmilewiczŹródło:Newspix.pl / TEDI
Była wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz oceniła stan przygotowań do drugiej fali koronawirusa. Jej zdaniem, rząd raczej nie myśli o wprowadzaniu tak rygorystyczny restrykcji, jak wiosną.

Gościem Konrada Piaseckiego w TVN24 była poseł i była wiceminister rozwoju . Poza nową ustawą covidową była pytana o przygotowanie gospodarki do ewentualnego, ponownego .

– Sądzę, że rząd nadal nie planuje wprowadzenia takich restrykcji, z jakimi mieliśmy do czynienia wiosną. Mamy ograniczenia punktowe, głównie, jeśli chodzi o duże zgromadzenia osób – powiedziała Jadwiga Emilewicz. – Zapewne już dziś premier oraz wicepremier i minister rozwoju zastanawiają się, jak wesprzeć te branże, których działalność została ograniczona – dodała.

Drugi lockdown. Trwają rozmowy z firmami

Była wicepremier przyznała, że obecnie ważne jest, aby rozmawiać z przedstawicielami firm i przypominać im o stosowaniu procedur, które zostały wypracowane wiosna.

– To jest sytuacja z którą mieliśmy do czynienia wiosną. Wtedy z przedsiębiorcami i organizacjami branżowymi opracowaliśmy protokoły bezpieczeństwa. Dziś musimy do nich wrócić i je przypomnieć. Ustawa jest do tego dobrym kierunkiem – przyznała Jadwiga Emilewicz. Wskazała także, że w tej sytuacji duża odpowiedzialność spoczywa na posłach.

– Od ubiegłego piątku rozmawiam z firmami i będę apelować do wszystkich posłów i posłanek, aby w swoich okręgach wyborczych robili podobnie. Trzeba rozmawiać z firmami i analizować te restrykcje, które są potrzebne do ograniczenia transmisji wirusa – powiedziała

Drugi lockdown – wsparcie dla przedsiębiorców

– Myślę, że o takiej wysokości wsparcia, z jaką mieliśmy do czynienia wiosną, czyli około 150 mld zł, nikt mówić nie będzie. Trzeba przypomnieć, że z tarczy finansowej PFR nie wykorzystano jeszcze wszystkich środków, a zatem pewna przestrzeń jeszcze jest – oceniła Emilewicz.

Wskazała także, że rząd prowadzi obecnie rozmowy z branżami, które już zostały dotknięte drugim, miękkim lockdownem. Proponowane są np. ulgi dotyczące składek na ZUS.

– Prowadzone są też rozmowy na temat przedłużenia zawieszenia konieczności płacenia składek ZUS dla tych branż, które dziś dotykają ograniczenia. Mówimy jednak o działaniach punktowych, a nie o skali, z jaką mieliśmy do czynienia wiosną – powiedziała.

Czytaj też:
Waldemar Kraska: Liczba zakażeń w czerwonych powiatach spada