Ziobro wzywa Morawieckiego do weta unijnego budżetu. Onet dotarł do słynnego listu

Ziobro wzywa Morawieckiego do weta unijnego budżetu. Onet dotarł do słynnego listu

Zbigniew Ziobro i Mateusz Morawiecki
Zbigniew Ziobro i Mateusz Morawiecki Źródło:Newspix.pl / Damian Burzykowski
„Czas pokazał, że liderzy UE nie wywiązali się ze składanych wtedy kuluarowych zapewnień, co poddaje w wątpliwość ich intencje i kładzie cień na ich wiarygodności” – to fragment listu Zbigniewa Ziobro do Mateusza Morawieckiego, do którego dotarł Onet. Twarde stanowisko lidera Solidarnej Polski ws. mechanizmu praworządności ma podzielać Jarosław Kaczyński.

Ze względu na przegłosowanie mechanizmu, który ma powiązać wypłatę funduszy z praworządnością, Polska i Węgry zapowiedziały weto unijnego budżetu i Funduszu Odbudowy po pandemii koronawirusa. Na weto stanowczo naciska , który publicznie stwierdził, ze jego brak oznaczałby „całkowitą utratę zaufania do premiera z wszelkimi tego konsekwencjami”, co może oznaczac nawet rozpad koalicji rządzącej.

Polskie weto budżetu UE. List Ziobry do Morawieckiego

W tej sprawie Zbigniew Ziobro wysłał do premiera list. Onet dotarł do jego treści. „ Propozycja powiązania wypłat z budżetu Unii Europejskiej z tzw. zasadą praworządności, w przypadku jej wejścia w życie, radykalnie pogorszyłaby status oraz pozycję Polski w UE i to na dziesięciolecia. Obaj wiemy, że wcale nie chodzi tutaj o praworządność. »Praworządność« to jedynie pretekst do wprowadzenia instytucjonalnego i politycznego zniewolenia państwa polskiego” – pisze Ziobro w cytowanym przez Onet liście.

Lider Solidarnej Polski przypomina, że gdy w wakacje Morawiecki zapewniał, że powiązania budżetu z praworządnością nie będzie, to on już wtedy wzywał do weta.

Czas pokazał, że liderzy UE nie wywiązali się ze składanych wtedy kuluarowych zapewnień, co poddaje w wątpliwość ich intencje i kładzie cień na ich wiarygodności” – uważa polski minister sprawiedliwości i bezpośrednio wzywa do zawetowania budżetu UE. „Weto winno mieć zastosowanie w przypadku braku definitywnego wycofania się Prezydencji Rady UE z mechanizmu warunkowości, wiążącego tzw. praworządność z budżetem UE” – podkreśla w liście.

„Weto albo śmierć”

Jak informuje Onet, powołując się na swoje źródła w , partia Zbigniewa Ziobry zapowiada, ze nie zaakceptuje żadnego kompromisu z UE i każdy, nawet złagodzony mechanizm połączenia wypłaty unijnych środków z praworządnością będzie traktować jako „zdradę polskiej racji stanu”.

Co więcej, docierają ze swymi argumentami do ucha prezesa Kaczyńskiego, który w tej sprawie wyraźnie zaczął ufać Zbigniewowi Ziobrze i jego ludziom. Kaczyński — słyszymy w PiS — miał dać się przekonać Ziobrze, że to, co opowiadał po lipcowym unijnym szczycie Morawiecki, było nieprawdą i blefem” – czytamy w artykule Onetu.

Według źródeł portalu na Nowogrodzkiej wprowadzanie w błąd miało polegać na tym, że Morawiecki przekonywał PiS, że w konkluzjach lipcowego szczytu nie ma bezpośredniego powiązania wypłat środków z praworządnością. Poza tym miał zapewniać samego Kaczyńskiego, że wprowadzenie mechanizmu w każdej chwili Polska będzie mogła zablokować używając weta, a w rzeczywistości mechanizm został wprowadzony głosowaniem większościowym.

Dlatego, jak informuje Onet, teraz to Ziobro ma „wyznaczać oficjalną strategię negocjacyjną rządu z Brukselą” i to jemu, nie Morawieckiemu ma w tej sprawie bardziej ufać . To ma z kolei wywoływać coraz ostrzejszy konflikt wewnątrz obozu władzy.

Czytaj też:
Polska zawetuje unijny budżet? Europoseł PO: Mówi się o trzech rozwiązaniach