Trzech byłych prezydentów USA ze wspólnym przesłaniem dla Joe Bidena. Nagrali wideo

Trzech byłych prezydentów USA ze wspólnym przesłaniem dla Joe Bidena. Nagrali wideo

Uroczystość zaprzysiężenia Joe Bidena na prezydenta USA. Na zdjęciu m.in. Barack Obama z żoną
Uroczystość zaprzysiężenia Joe Bidena na prezydenta USA. Na zdjęciu m.in. Barack Obama z żonąŹródło:Newspix.pl / Chris Kleponis/CNP/ABACAPRESS.COM
Życzenia owocnej prezydentury, apel o jedność narodową i wsłuchiwanie się w głos obywateli poza podziałami politycznymi – takie przesłanie wybrzmiewa ze wspólnego nagrania trzech byłych prezydentów USA. O szczegółach nietypowej inicjatywy Busha, Obamy i Clintona pisze CNN.

Wspólne wideo trzech byłych prezydentów USA to ważna inicjatywa w podzielonych po ostatnich wyborach Stanach Zjednoczonych. Barack Obama (Partia Demokratyczna), Bill Clinton (Partia Demokratyczna) i George Bush (Partia Republikańska) na jednym nagraniu podkreślali wagę prezydentury i apelowali o spojrzenie na kraj poza podziałami politycznymi.

– Myślę, że fakt, że nasza trójka tu stoi i mówimy o pokojowym przekazaniu władzy, świadczy o instytucjonalnej integralności naszego kraju – powiedział republikanin George Bush.

twitter

Jak z kolei zaznaczył Barack Obama, prezydent powinien wsłuchiwać się nie tylko w głosy tych wyborców, którzy go popierają, ale i tych, którzy oddali swój głos na konkurenta. – Możemy być zaciekłymi konkurentami politycznymi, ale jako Amerykanie mamy więcej wspólnego, niż różnic, które nas dzielą – mówił. Jak dodał, jego najmilszym wspomnieniem z prezydentury był moment, kiedy Bush i jego żona przekazywali mu Biały Dom podczas inauguracji, nie bacząc na polityczną niezgodę między nimi.

Swoje życzenia dołożył także Bill Clinton, który stwierdził, że przed Ameryką „ekscytujący czas, pełen nowych wyzwań”.

Zaprzysiężenie Joe Bidena

W środę 20 stycznia odbyło się oficjalne zaprzysiężenie Joe Bidena na prezydenta USA i Kamali Harris na jego zastępczynię. Podczas uroczystości obecni byli trzej prezydenci: Busk, Clinton i Obama. Zabrakło jednak ustępującego Donalda Trumpa. Trump złamał wieloletnią tradycję i odmówił pojawienia się na inauguracji swojego następcy.

W opublikowanym pożegnaniu, Donald Trump wymienił całą listę swoich działań, jakie uważa za sukces minionej prezydentury. Życzył przy tym powodzenia nowej administracji. We wcześniejszych wypowiedziach Trump głosił, że wybory zostały sfałszowane i to on powinien dalej piastować urząd. W ostatnich słowach powstrzymał się jednak przed tego typu oskarżeniami.

Czytaj też:
Biden podpisał pierwsze, ważne decyzje. Anulował część ustaleń Trumpa

Źródło: CNN