Podatek medialny i zarzuty dla Marty Lempart. Rzecznik Departamentu Stanu USA komentuje

Podatek medialny i zarzuty dla Marty Lempart. Rzecznik Departamentu Stanu USA komentuje

Ned Price
Ned Price Źródło:X
Rzecznik Departamentu Stanu USA podczas briefingu prasowego został zagadnięty o stanowisko administracji Joe Bidena wobec ostatnich wydarzeń rozgrywających się w Polsce. Ned Price udzielił dłuższej wypowiedzi.

W czwartek 11 lutego liderka Ogólnopolskiego Strajku Kobiet Marta Lempart usłyszała prokuratorskie zarzuty w związku z organizowaniem demonstracji w trakcie epidemii koronariwusa. Rzecznik amerykańskiego Departamentu Stanu został poproszony o skomentowanie tego faktu podczas swojego briefingu prasowego.

– Jeżeli chodzi o zarzuty przeciwko Marcie Lempart, których jesteśmy świadomi, przyglądamy się sytuacji bardzo uważnie. Promowanie, wspieranie i obrona wolności słowa, prawa do pokojowych protestów i niezależności sądownictwa to to czynniki kluczowe dla każdej demokracji. Polska jest cenionym sojusznikiem w NATO. Konsultujemy regularnie cały wachlarz spraw – mówił w czwartek 11 lutego przedstawiciel Departamentu Stanu.

– Jesteśmy oddani misji umacniania naszego partnerstwa z Polską i zwiększaniu wysiłków na rzecz wspierania demokratycznych instytucji, praw człowieka i rządów prawa – podkreślał. – Oczywiście moim zdaniem dzisiejsze zarzuty są częścią zwężania przestrzeni dla społeczeństwa obywatelskiego w Polsce. Mamy więc szersze obawy, wliczając także zaproponowany w ostatnim czasie podatek medialny. W tym kontekście będziemy wspierać zróżnicowanie medialnych głosów i opinii, które naszym zdaniem są niezbędne dla zdrowej demokracji – zapewniał Ned Price.

twitter

Zarzuty dla Marty Lempart

Liderka Strajku Kobiet Marta Lempart usłyszała zarzuty w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. O szczegółach jako pierwszy informował portal wPolityce.pl. Jak wyliczał serwis, Lempart usłyszała zarzuty za organizowanie demonstracji, gdy obowiązują restrykcje związane z pandemią COVID-19, nawoływanie do wdzierania się do kościołów i znieważenie policjantów.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie przekazała kolejno, że przedstawione zarzuty to:

  • Popełnienie przestępstwa znieważenia funkcjonariuszy Policji poprzez wykonanie gestu splunięcia oraz kierowanie wobec nich słów wulgarnych, tj. czynu z art. 226 par. 1 Kodeksu karnego,
  • Nawoływanie i pochwalanie wdzierania się do kościołów (art. 255 Kodeksu karnego o nawoływaniu do przestępstwa),
  • Sprowadzenie niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób poprzez spowodowanie zagrożenia epidemiologicznego (art. 165 par. 1 pkt 1 Kodeksu karnego).

Polska Agencja Prasowa opisała później: „Marta Lempart nie przyznała się do nich i odmówiła składania wyjaśnień”.

Czytaj też:
„To jest coś, co będziemy robić pierwszy raz”. Lempart zapowiada kulminację działań

Źródło: WPROST.pl