Opozycja kłóci się o uchwałę ws. Jolanty Brzeskiej. Zandberg do Tomczyka: Nie ładuj na jednym oddechu łzawych tekstów

Opozycja kłóci się o uchwałę ws. Jolanty Brzeskiej. Zandberg do Tomczyka: Nie ładuj na jednym oddechu łzawych tekstów

Adrian Zandberg
Adrian Zandberg Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski/ FOTONEWS
Lewica złożyła w Sejmie uchwałę w zw. z 10. rocznicą śmierci Jolanty Brzeskiej. Dokument nie został przyjęty przez aklamację z powodu sprzeciwu PO, co wywołało ostrą dyskusję między politykami opozycji.

W uchwale przypomniano, że mija 10 lat od śmierci Jolanty Brzeskiej, lokatorki kamienicy przy ul. Nabielaka 9, której sprawa stała się symbolem nieprawidłowości przy reprywatyzacji w Warszawie. Wznowione śledztwo w tej sprawie trwa, a okoliczności tragedii nadal nie wyjaśniono.

1 marca 2011 roku Jolanta Brzeska, działaczka lokatorska i współzałożycielka Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów, została zamordowana w Lesie Kabackim. Zbrodni dokonano ze szczególnym okrucieństwem – w momencie podpalenia wciąż żyła. Do dziś przebieg morderstwa nie został wyjaśniony, a jego bezpośredni sprawcy oraz ich mocodawcy ukarani – czytamy w uchwale.

Poza przypomnieniem historii walki Brzeskiej o prawa lokatorów w reprywatyzowanych kamienic, w uchwale znalazły się słowa uznania dla jej „odwagi i determinacji”. „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej potępia dotychczasowy proces reprywatyzacji w Polsce i zobowiązuje się dążyć do jak najszybszego uregulowania problemu reprywatyzacji. Sejm Rzeczypospolitej Polskiej domaga się przeprowadzenia rzetelnego śledztwa w sprawie zabójstwa Jolanty Brzeskiej, zakończonego skazaniem sprawców zbrodni oraz ich mocodawców" – można ponadto przeczytać w dokumencie.

Biejat o zachowaniu posłów PO: Niepojęte

Wnioskodawcy – posłowie Lewicy – apelowali o przyjęcie uchwały przez aklamację, na co nie zgodziła się Platforma Obywatelska. „PO jako jedyna zgłosiła sprzeciw. Niepojęte” – skomentowała Magdalena Biejat. Posłowie z klubu Koalicji Obywatelskiej, w tym Franciszek Sterczewski i Cezary Tomczyk, przekonywali, że PO nie zablokowała uchwały, a jedynie chciała skierować ją do komisji, by dopracować jej treść.

Zandberg kontra Tomczyk

„Nie zgłosiliśmy sprzeciwu do uchwały. To nieprawda. Poprosiliśmy o dalsze procedowanie w Komisji, tak aby tekst był dopracowywany. Prosiłbym, aby nie mijać się z prawdą. Taka manipulacja jest niedopuszczalna. Budujmy zaufanie między partiami opozycyjnymi. To naprawdę lepsze” – tłumaczył Tomczyk.

Na te słowa zareagował Adrian Zandberg, pisząc:

Jak się chce uzgodnić treść, to się ją uzgadnia. Wszyscy wiemy, co znaczy odesłanie do komisji. Wiesz to świetnie Ty, bo przecież tak właśnie robi PiS

Poseł Razem zarzucił też politykowi PO hipokryzję. „Nie chcieliście, żeby uchwałę przyjęto przez aklamację. Mieliście do tego prawo, choć – słowo daję – nie wiem, co w niej jest kontrowersyjnego. Ale nie ładuj proszę na jednym oddechu łzawych tekstów o budowaniu zaufania, które takim gestem niszczysz” – napisał.

Śmierć Jolanty Brzeskiej

Nadpalone ciało Jolanty Brzeskiej znaleziono 1 marca 2011 roku w Lesie Kabackim. Wszczęte wówczas śledztwo dotyczyło nieumyślnego spowodowania śmierci, a wśród hipotez brano pod uwagę kilka wersji, w tym samobójstwo i zabójstwo. Ostatecznie postępowanie umorzono w 2013 roku z powodu niewykrycia sprawców. Prokuratura Okręgowa w Warszawie podała wówczas, że kobieta zmarła na skutek podpalenia naftą po którym nastąpił wstrząs termiczny. Brzeska miała rozległe oparzenia ciała, była podtruta dwutlenkiem węgla. Bliscy Jolanty Brzeskiej i inni działacze na rzecz praw lokatorów przez lata walczyli o wyjaśnienie okolicznosci jej śmierci, przekonując, że kobieta została zamordowana.

Śledztwo ws. śmierci Brzeskiej wznowiono na polecenie Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry w 2016 roku, przejęła je gdańska prokuratura. Zbigniew Ziobro mówił wówczas, że nowe ustalenia wskazują na zabójstwo. Od tego czasu przesłuchano kilkuset świadków i uzyskano liczne opinie biegłych m.in. z zakresy psychologii, badań fizykochemicznych, daktyloskopijnych, DNA, mechanoskopijnych, informatyki i teleinformatyki oraz z badań zapisów wizualnych, w tym monitoringu. Mimo tego wciąż nie ogłoszono postępów w śledztwie.

Reprywatyzacja kamienicy przy ul. Nabielaka 9 

Niewyjaśniona śmierć działaczki, która zamieszkiwała kamienicę przy ul. Nabielaka 9 w Warszawie, przez lata była przypominana m.in. przez Komitet Obrony Lokatorów. Brzeska była aktywnie zaangażowana w walkę o mieszkania swoje i sąsiadów, mieszczące się w reprywatyzowanej kamienicy. Adresem, pod którym zamieszkiwała, zajęła się komisja weryfikacyjna. W grudniu 2017 decyzja dot. reprywatyzacji wydana w 2006 roku przez byłego sekretarza m.st. Warszawy Mirosława Kochalskiego została uchylona. W 2019 roku sąd uchylił decyzję komisji.

Czytaj też:
Korwin-Mikke krytycznie o młodych kobietach. „Nie umieją nawet szyć, gotować i prasować”

Źródło: WPROST.pl