Szymon Hołownia: Nie można wychodzić i uprzejmie zwracać się do księży, by łaskawie przestrzegali prawa

Szymon Hołownia: Nie można wychodzić i uprzejmie zwracać się do księży, by łaskawie przestrzegali prawa

Szymon Hołownia
Szymon Hołownia Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski/fotonews
– Cały czas taniec od ściany do ściany. Na konferencji 26 minut ględzili zanim podali pierwsze konkrety, uprawiali szukanie winnych, kaznodziejstwo i tysiące innych historii. Jest nieprzewidywalność – ocenił niedawną konferencję z udziałem premiera Szymon Hołownia. Lider ruchu Polska 2050 wypowiedział się także na temat pomysłu zamknięcia kościołów, „fiksacji PiS”, czy kłopotów z zarejestrowaniem swojej partii.

Głównym tematem rozmowy w Radiu ZET była sytuacja pandemiczna w naszym kraju. pytany był m.in. o popularny w przestrzeni publicznej postulat dotyczący zamykania kościołów na czas lockdownu. – Moim zdaniem, powinny zostać wprowadzone takie limity, jakie były zeszłej Wielkanocy – pięć osób podczas liturgii. Bóg po to nam dał rozum, żebyśmy z praw nauki wyciągali wnioski. Stanowisko rządu powinno być jednoznaczne i w porozumieniu z episkopatem powinni doprowadzić, żeby obostrzenia były naprawdę restrykcyjne. Nie można wychodzić i uprzejmie zwracać się razem z biskupem Mizińskim do proboszczów i księży, żeby byli tak łaskawi i przestrzegali prawa, tylko potraktować kościół jako budynek – stwierdził.

Przypomnijmy, że zgodnie z propozycją rządu, kościoły pozostają otwarte. Obowiązuje w nich limit wiernych, który wynosi jedną osobę na 20 metrów kwadratowych.

Szymon Hołownia odniósł się również do ostatniej konferencji z udziałem . Podczas ogłaszania lockdownu premier zachęcił opozycję do współpracy, jednocześnie jednak skrytykował jej działania, a także wypowiedział się ostro na temat prywatnej opieki medycznej w naszym kraju.

Szymon Hołownia: PiS ma jakąś fiksację

– Cały czas taniec od ściany do ściany. Na konferencji 26 minut ględzili zanim podali pierwsze konkrety, uprawiali szukanie winnych, kaznodziejstwo i tysiące innych historii. Jest nieprzewidywalność – skomentował lider Polski 2050.

– Rozumiem, że premier jest zmęczony, ale powinien przeprosić. ma jakąś fiksację. Chyba nie potrafią dojść do wniosku, że to oni rządzą już pięć lat. Ciągle tylko „oni tamto, oni siamto, osiem lat PO” – no nie wiem, jak się odnaleźć w tych ich obsesjach. Za każdym razem, jak rząd coś proponuje, to nasi eksperci siadają i wysyłają swoje propozycje, oni oczywiście w ogóle z tego nie korzystają. A później wychodzą i mówią, że opozycja nie współpracuje. Morawiecki robi z siebie teraz jakiegoś męczennika, osaczonego przez opozycję – mówił.

– Rząd powinien zrobić wszystko, żeby dziś zachęcić do pracy wszystkie osoby, które mogłyby pomóc. Za chwilę nie będzie komu nas leczyć – dodał.

Problemy z rejestracją partii. „Dla mnie ta opowieść jest prosta”

Hołownia odniósł się również do problemów, jakie ma z zarejestrowaniem swojej partii. Przypomnijmy, że podczas procesu rejestrowania okazało się, że partia pod taką nazwą już istnieje. – Ktoś zarejestrował sobie stronę-krzak, później zarejestrował sobie nazwę taką, jak i nasza. Dla mnie ta opowieść jest prosta – budujesz biznes, a nagle przez luki w prawie ktoś rejestruje twoją nazwę. To jest stary numer, spotkało to już wiele partii. My walczymy teraz o to przed sądem. Czekamy na decyzję – sprecyzował.

Pytany z kolei o kolejne transfery do swojego ruchu powiedział, że te kwestie go teraz nie zajmują. Nie chciał jednak doprecyzować, czy wiąże swoje polityczne plany z jakąkolwiek z opozycyjnych partii. Dopytywany, czy będzie to , stwierdził jednak, że „nie ma co do tego przekonania”. – Musimy wiedzieć, kiedy będą wybory. Inaczej nie ma sensu mówić, jakie mamy plany, bo Kaczyński to wykorzysta – uciął.

Czytaj też:
Mocne słowa szefa oddziału covidowego o lockdownie. „Tak nie zabijemy koronawirusa. Robimy sobie krzywdę”