Konflikt w Zjednoczonej Prawicy. Ziobro odpowiada krytykom, wini Morawieckiego

Konflikt w Zjednoczonej Prawicy. Ziobro odpowiada krytykom, wini Morawieckiego

Zbigniew Ziobro i Ryszard Terlecki
Zbigniew Ziobro i Ryszard Terlecki Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Kolejne tarcia w koalicji rządzącej. Zjednoczona Prawica ma odmienne zdanie na temat reformy wymiaru sprawiedliwości. Krytycznie na jej temat wypowiadał się Ryszard Terlecki, a Zbigniew Ziobro nie pozostał dłużny i winę za brak postępów zrzucił na PiS, a przede wszystkim: premiera.

Szef klubu Ryszard Terlecki w Radiu Plus uderzył w lidera Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobrę. Przedstawiciel PiS, a więc koalicjanta SP w Zjednoczonej Prawicy, mówił, że reforma wymiaru sprawiedliwości „nie powiodła się w takim zakresie, jakie były oczekiwania”, ale winą obarczył Ministerstwo Sprawiedliwości, którym kieruje Ziobro. Jak stwierdził, resort „przygotował słabe ustawy”.

Później Terlecki w rozmowie z dziennikarzami w  opowiadał o swoim pomyśle na reformę wymiaru sprawiedliwości. Stwierdził, że „odwołałby sędziów, którzy nie stosują się do prawa”. Gdy dziennikarze przypomnieli, że nie pozwala na to Konstytucja, wicemarszałek Sejmu powiedział: – No właśnie, to jest kłopot. Trzeba zmienić Konstytucję.

Wcześniej natomiast szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski wyraźnie dał sygnał, że w obozie rządzącym nie ma jedności (a tym samym większości) w sprawie zmian w sądownictwie. – Taka kontynuacja reformy wymiaru sprawiedliwości będzie tylko i wyłącznie możliwa, jeśli będzie jedność w obozie Zjednoczonej Prawicy i będziemy mieli większość sejmową – mówił pod koniec kwietnia Sobolewski na antenie TVP Info.

Zbigniew Ziobro odpowiada na zarzuty koalicjantów. „Zapadła decyzja polityczna.”..

Na te wypowiedzi Ryszarda Terleckiego zareagował na konferencji prasowej Zbigniew Ziobro. Jak mówił minister sprawiedliwości, prokurator generalny i lider Solidarnej Polski:

– Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało cały kompleks projektów ustaw, które od dobrych kilku lat zalegają w szufladach i kurz na nie opada, ale po uruchomieniu przez pana premiera (Mateusza Morawieckiego – red.) procedury, konsultacji, negocjacji z panem Timmermansem porozumienia w związku z Artykułem 7. (Traktatu o  – red.), który został uruchomiony wobec Polski.

– Zapadła decyzja polityczna, by nie kontynuować pełnej reformy, tylko zaczekać na wyniki tych negocjacji, zakończyły się one fiaskiem, a pan Timmermans nie wycofał z żadnych zastrzeżeń, nawet zwiększył skalę swoich oczekiwań w stosunku do Polski – dodał Ziobro.

Minister sprawiedliwości przekazał też, że jego formacja „dowiedziała się”, że na kontynuację reformy wymiaru sprawiedliwości nie pozwala kalendarz polityczny i zapewnił, że projekty ustaw są gotowe do procedowania, a jest ich „9 czy nawet 11”. Zaznaczył przy tym, że jego formacja ma 19 posłów i nie jest w stanie sama przeforsować projektów ustaw, a wszystko zależy od koalicjantów, w tym tego największego, czyli Prawa i Sprawiedliwości.

Czytaj też:
Ziobro zapowiada reformę prawa rodzinnego. „Ekspresowe alimenty w dwa tygodnie”