TSUE w trybie przyspieszonym rozpozna skargę ws. mechanizmu warunkowości

TSUE w trybie przyspieszonym rozpozna skargę ws. mechanizmu warunkowości

Siedziba TSUE
Siedziba TSUE Źródło:Shutterstock / nitpicker
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zajmie się mechanizmem praworządności szybciej niż można było się spodziewać. Za pośrednictwem Twittera poinformowano, że rozprawa odbędzie się 11 i 12 października.

Jak czytamy na oficjalnym profilu Trybunału, jego prezes podjął decyzję o rozpoznaniu w trybie przyspieszonym spraw dotyczących mechanizmu warunkowości, służącego ochronie budżetu Unii Europejskiej w przypadku naruszenia zasady praworządności w państwie członkowskim. To kwestia, której szczególnie uważnie przyglądają się politycy z Warszawy i Budapesztu. Polska i Węgry w marcu tego roku złożyły bowiem do TSUE skargi na wspomniany wyżej mechanizm.

twitter

Oba kraje nie zgadzają się z decyzją z grudnia 2020 roku, kiedy to liderzy państw Unii Europejskiej postanowili powiązać fundusz odbudowy oraz wieloletni budżet Wspólnoty z zasadą praworządności. W polskiej skardze możemy przeczytać, że „tego rodzaju rozwiązania nie mają podstawy prawnej w Traktatach, ingerują w kompetencje państw członkowskich i naruszają prawo Unii Europejskiej”. „Wypłata środków z budżetu Unii powinna być uzależniona wyłącznie od spełnienia obiektywnych i konkretnych warunków, które jednoznacznie wynikają z przepisów prawa” – podkreślali autorzy pisma.

Portal wPolityce.pl dotarł do informacji, według których skarga ma zostać rozpatrzona jeszcze przed końcem tego roku. – TSUE rozpoznało wniosek Parlamentu Europejskiego, gdyż jest już po ratyfikacji budżetu. Rozprawa odbędzie się jeszcze w październiku, zapewne w listopadzie przygotowana zostanie opinia, a na koniec roku możemy spodziewać się wyroku – przekazywał rozmówca z Brukseli.

Polska skarży mechanizm praworządności: Unia nie posiada takich kompetencji

„Unia nie posiada kompetencji do definiowania pojęcia „państwa prawnego” ani do ustanowienia przesłanek oceny poszanowania składających się na to pojęcie zasad. Chociaż „państwo prawne” jest wartością wspólną państw członkowskich, jego treść nie może być kształtowana w drodze arbitralnych decyzji, bez poszanowania dla tożsamości narodowych oraz różnorodności systemów i tradycji prawnych tych państw” – mogliśmy przeczytać dalej.

„Ponieważ obowiązki państw członkowskich dotyczące poszanowania zasad państwa prawnego nie zostały jednoznacznie określone w przepisach prawa, ocena poszanowania tych zasad nie może stanowić kryterium wypłaty środków z budżetu Unii. Taka ocena z założenia byłaby uznaniowa, a zatem uzależniona od względów politycznych i potencjalnie arbitralna. Tym samym rozporządzenie narusza zasadę pewności prawa oraz zasadę równego traktowania państw członkowskich” – przekonywał nasz rząd.

Czytaj też:
PE przyjął rezolucję krytykującą KE ws. praworządności. Zbigniew Ziobro: to nie Polska ma problem

Źródło: WPROST.pl