Pawłowicz obrażała wiceprezes TSUE, jest finał. Sędzia wyłączona ze składu TK

Pawłowicz obrażała wiceprezes TSUE, jest finał. Sędzia wyłączona ze składu TK

Krystyna Pawłowicz
Krystyna Pawłowicz Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski/ FOTONEWS
W końcu jest wyjaśnienie ostatniego zamieszania z rozprawą TK o prawa unijnym. „Winny” jest Adam Bodnar, który zawnioskował o wyłączenie Krystyny Pawłowicz za jej niedawne wypowiedzi. Jak się okazało, sędzia TK sama zdecydowała, że nie będzie orzekać w tej sprawie, a przewodniczącym składu zostanie Stanisław Piotrowicz.

Trybunał Konstytucyjny po raz kolejny przełożył termin rozprawy w sprawie zbadania „obowiązku państwa członkowskiego UE polegającego na wykonywaniu środków tymczasowych odnoszących się do kształtu ustroju i funkcjonowania konstytucyjnych organów władzy sądowniczej tego państwa”. TK miałby więc rozstrzygnąć, czy prawo UE jest zgodne z polską Konstytucją i czy środki tymczasowe, stosowane przez TSUE, są wiążące.

Taki wniosek o zbadanie pojawił się w TK nieprzypadkowo, ponieważ dotarł do Trybunału, gdy Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał – w formie zabezpieczenia – orzeczenie o zawieszeniu stosowania przepisów, które dają członkom Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego prawo do decydowania w sprawach dyscyplinarnych sędziów.

Krótkie posiedzenie TK w sprawie wniosku o „obowiązkach państwa członkowskiego UE” odbyło się pod koniec kwietnia, odroczono je do 13 maja, potem przełożono na 15 czerwca, a i wtedy, ponownie, zmieniono termin. Dopiero kilka dni później na stronach biura RPO opublikowano informacje, które wskazują powody ostatniej zmiany terminu posiedzenia Trybunału Konstytucyjnego.

Bodnar uderzył w Pawłowicz za jej słowa o wiceprezes TSUE

Jak poinformowano na stronach rzecznika praw obywatelskich, p.o. RPO Adam Bodnar 11 czerwca złożył wniosek do TK, by wyłączyć sędzię Trybunału z orzekania w tej sprawie. Bodnar swój wniosek uargumentował tym, że Pawłowicz nazwała „agresją” i „bezczelną gangsterką” niedawne orzeczenie TSUE w sprawie kopalni Turów. Na tym nie koniec, bo RPO wyliczał, że Krystyna Pawłowicz negatywnie wypowiadała się o wiceprezes TSUE Silvii de Lapuercie (to ona wydała orzeczenie TSUE ws. Turowa).

Bodnar przytoczył m.in. takie słowa i sugestie Pawłowicz o de Lapuercie:

  • „sabotażystka polityczna i sądowa”;
  • zarzuty o skandaliczne spiskowanie przeciwko Polsce;
  • sugestie niepiśmienności („nakazała trzema swymi krzyżykami” – cytat z Pawłowicz);
  • sugerowanie braku podstawowej wiedzy (inny cytat z Pawłowicz: „Pewnie nie wie nawet gdzie leży Polska”).

W związku z powyższym p.o. RPO ocenił, że takie wypowiedzi Pawłowicz „nie są godne jakiejkolwiek osoby pełniącej urząd władzy i zaufania publicznego”. „Wyklucza to sędzię, jako nieobiektywną, od rozpatrywania sprawy, której przedmiotem jest – co najmniej pośrednia – ocena podstawy prawnej, treści i konsekwencji zawieszenia ID przez TSUE” – padło w piśmie.

Trybunał Konstytucyjny wyłącza Pawłowicz ze sprawy. Na wniosek sędzi

18 czerwca z Trybunału Konstytucyjnego przyszły informacje, że Krystyna Pawłowicz została wyłączona ze składu orzekającego w sprawie zawieszenia Izby Dyscyplinarnej SN przez TSUE (sędzia była przewodniczącą składu).

Stało się to na wniosek samej Pawłowicz, jak czytamy: „18 czerwca TK poinformował RPO, że 11 czerwca 2021 r. sędzia TK Krystyna Pawłowicz złożyła oświadczenie, w którym poprosiła o wyłączenie ze składu orzekającego w sprawie P 7/20, dla zachowania najwyższych standardów. Przyznała, że publicznie negatywnie wypowiedziała się na temat wiceprezesa TSUE — pani Silva de Lapuerta oraz że taka wypowiedź może w odbiorze publicznym sugerować brak bezstronności w sprawie”.

Przewodniczącym składu – wynika z informacji Trybunału – został Stanisław Piotrowicz, a kolejną rozprawę wyznaczono na 14 lipca.

Czytaj też:
TK znów nie zajmie się sprawą unijnego prawa. Rozprawa nagle spadła z wokandy