Kłótnia w „Kropce nad i”. Olejnik: Ambasada powinna zrobić spot o tym, że są wyśmiewane grube dzieci

Kłótnia w „Kropce nad i”. Olejnik: Ambasada powinna zrobić spot o tym, że są wyśmiewane grube dzieci

Monika Olejnik
Monika Olejnik Źródło:Newspix.pl / Aleksander Majdański
W środę 30 czerwca w „Kropce nad i” prowadząca program Monika Olejnik wdała się w dyskusję z sekretarzem Rady Ministrów Łukaszem Schreiberem. Przekonywał on, że problem dyskryminacji jest przesadnie skupiony na grupie LGBT, co oburzyło dziennikarkę TVN.

Środowy odcinek „Kropki nad i” został zdominowany przez temat ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka oraz kwestię dyskryminacji osób LGBT w Polsce. Zaproszony do studia poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek nazwał szefa tego resortu „jawnym homofobem” i „troglodytą”, który swoimi wypowiedziami daje przyzwolenie na przemoc, dyskryminację i wykluczenie uczniów z grupy LGBT. Pytał też Łukasza Schreibera ze Zjednoczonej Prawicy, w czym jako homoseksualista jest gorszy od niego, skoro podobnie wyglądają i na sejmowym korytarzu podają sobie rękę.

Schreiber takie stawianie sprawy nazwał „manipulacją” i stwierdził, że temat LGBT jest dla Śmiszka „polityczną trampoliną”. – Mnie się niezbyt podoba to, że w Polsce my w ogóle nie mamy szacunku do drugiego człowieka i jego poglądów. Z jednej strony mówimy o tych marszach i wypowiedzi barwnej pana ministra na ten temat. Z jednej strony na marszach pada hasło, że j***ć pis, z drugiej strony minister to komentuje. Akcja napędza reakcję. Czy to jest potrzebne? – pytał polityk PiS.

Schreiber o spocie amerykańskiej ambasady: Perfidna manipulacja

Schreiber oświadczył w pewnym momencie, że „im więcej szacunku w tej przestrzeni publicznej, tym lepiej. Każdy powinien się uderzyć w piersi”. Podkreślał, że dyskryminacja i brak szacunku odnosi się nie tylko do LGBT, ale także do wielu innych grup. Pytany o spot Ambasady USA w obronie środowiska LGBT w Polsce, nazwał go „perfidną manipulacją”.

– Bierzemy wpisy dotyczące jednego tematu. Gdybyśmy wzięli wpisy dotyczące PiS czy po każdym moim występie w TVN-ie – potok takich słów zawsze występuje – mówił. – Uważam, że to nie jest problem, który dotyka w Polsce osób LGBT, tylko jest obecny w całej przestrzeni publicznej w naszym dyskursie. On także dotyka osób LGBT, wyborców PiS i innych partii – przekonywał.

Schreiber: Wyśmiewanie może dotyczyć wielu rzeczy

– Wyśmiewanie może dotyczyć wielu rzeczy, że ktoś jest biedny, za gruby, ze ma brzydkie ubranie – mówił Schreiber. – Nie przypominam sobie, by prezydent stygmatyzował ludzi grubych. Choć był minister, który mówił o grubych dzieciach, dziewczynkach – odpowiadała Monika Olejnik. – Mówię o tym, ze problem jeśli jest wśród dzieci, dotyczy przeróżnych spraw. A państwo z lubością udajecie, że dotyczy to jednego problemu – kontynuował poseł.

– Ambasada USA powinna zrobić spot o tym, że są wyśmiewane grube dzieci, albo dzieci noszące okulary – rzuciła ze śmiechem Olejnik. – Na przykład – potwierdził Schreiber. – Pan chyba żartuje – stwierdziła dziennikarka. – Pani chyba żartuje – usłyszała w odpowiedzi.

Czytaj też:
Makowski: Katolicyzm Czarnka ma się do wiary, jak pięść do oka