Wpadka posła Lewicy Tomasza Treli wypłynęła dzięki uważnemu internaucie. Serwis Niebezpiecznik.pl pokazał na Twitterze zrzut ekranu z zachowania posła. „Czy to nowy sposób Lewicy na redystrybucję pieniądza wśród społeczeństwa?” – żartuje serwis. Jak informuje, jeden z czytelników dostarczył im screen z TVN, w którym poseł Trela wymachuje (prawdopodobnie swoją) kartą płatniczą. „Ile osób odczytało dane karty, którą pokazał poseł Trela?” – zastanawia się Niebezpiecznik.pl, ganiący takie zachowanie.
Faktycznie, podczas środowego wydania programu „Polska i Świat” w TVN24, poseł Tomasz Trela pokazywał kartę płatniczą w telewizji. W programie donoszono o tym, że Europejski Trybunał Praw Człowieka obciążył Polskę karami za to, że minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro odwołał w 2017 dwoje sędziów z Sądu Okręgowego w Kielcach. Jak orzeczono, sędziowie nie mieli możliwości odwołania od decyzji za co nasz kraj musi im wypłacić po 20 tys. euro.
Wpadka posła Treli w programie TVN24
O ocenę tej sytuacji podczas programu w TVN24 został zapytany poseł Lewicy Tomasz Trela. Wyciągnął on wówczas wspomnianą kartę i zaapelował do Ziobry, żeby przy użyciu podobnej, którą ma w swoim posiadaniu, sam zapłacił sędziom za usunięcie ich ze stanowisk.
Jak podkreśla Niebezpiecznik.pl, zachowanie posła było nieroztropne, gdyż wymachiwanie kartą do kamery mogło spowodować, że ktoś odczytał z niej dane. Już niejednokrotnie serwis ostrzegał, że dane z karty powinny być pilnie strzeżone, gdyż mogą posłużyć osobie postronnej do wykorzystania ich i wyczyszczenia nam konta.
Czytaj też:
Kłótnia w „Kropce nad i”. Trela do Wawrzyka: Pan jest groteskowy