„Tam powiedzieć, że się jest z PiS-u, to jakby bąka puścić”. Posłanka PO o swoim regionie

„Tam powiedzieć, że się jest z PiS-u, to jakby bąka puścić”. Posłanka PO o swoim regionie

Małgorzata Chmiel
Małgorzata Chmiel Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Małgorzata Chmiel z PO na spotkaniu z wyborcami w Małopolsce opisała, jak wśród samorządowców na Pomorzu – rzekomo – ma być odbierana przynależność do PiS. Wskazywała też, że politycy PO w tym regionie są „sekowani”.

O wypowiedziach posła już pisaliśmy, ale podczas spotkania z wyborcami w Tarnowie (woj. małopolskie), głos zabierała też posłanka Małgorzata Chmiel. Polityk sporo mówiła o , podkreślając, że wierzy w rozwój PO pod jego ponownym przewodnictwem. – Jestem pełna wiary, że nam wszystkich musi się udać – zapewniała.

Pozwoliła sobie jednak na wspomnienia ze swojego rodzinnego Pomorza.

Posłanka PO: Tam powiedzieć, że się jest z PiS-u, to jakby bąka puścić

Posłanka podziękowała zebranym na spotkaniu i powiedziała:

– Ja jestem z województwa pomorskiego, tak jak zresztą pan Neumann, i mam zupełnie inną sytuację. Tam właściwie powiedzieć, że się jest z PiS-u, to jakby bąka puścić, prawda? Zupełnie co innego.

Dalej tłumaczyła, że w woj. pomorskim są rzeczywiście mniejsze miejscowości, które są „całkowicie w rękach PiS-u”. – Wiedziałam, że nasi ludzie, którzy w większości w woj. pomorskim rządzą, nie dostają pieniędzy z lokalnych inicjatyw inwestycyjnych, ja wiedziałam, że są sekowani – kontynuowała.

Fragment z wypowiedziami posłanki Chmiel zaczyna się około 1:35:30 na nagraniu:

facebook