Marek Suski nie stawił się na komisji etyki, ale napisał list. Wytyka opozycji „parszywe metody”

Marek Suski nie stawił się na komisji etyki, ale napisał list. Wytyka opozycji „parszywe metody”

Marek Suski
Marek Suski Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Marek Suski nie wycofuje się ze swoich słów o „mentalności zdrajców” wśród polityków opozycji, nie stawił się na Komisji Etyki Poselskiej, ale za to napisał list. Pada w nim m.in. takie stwierdzenie: „Gdyby te metody działania zwiększały poparcie dla KO, to można by powiedzieć, że metoda, choć parszywa, ale jest skuteczna”.

W czerwcu tego roku poseł z Prawa i Sprawiedliwości uderzył w opozycję wypowiedzią: – Ale skandalem jest to, że taka mentalność zdrajców, która dominuje na opozycji, powoduje, że stajecie po stronie innego państwa w sporze z Polską! Hańba!

To była reakcja posła na krytyczne wypowiedzi przedstawicieli i przedstawicielek opozycji na temat działań rządu w sprawie sporu z Czechami o kopalnię w Turowie. Wniosek o ukaranie Suskiego za te słowa złożył do Komisji Etyki Poselskiej poseł Robert Kropiwnicki.

Sprawą Marka Suskiego komisja zajmuje się w środę 21 lipca, ale poseł nie stawił się przed tym gremium osobiście. Upublicznił jednak na Twitterze swoje pismo z 20 lipca zaadresowane do przewodniczącego Komisji Etyki Poselskiej posła Jana Łopaty z .

Suski nie stawił się na Komisji Etyki Poselskiej. Tłumaczy się ze słów o „zdrajcach”

Jak przekazał Suski, nie mógł zjawić się na posiedzeniu komisji, ponieważ o godz. 11 rozpoczyna prowadzenie innej komisji: ds. energii, klimatu i aktywów państwowych. Napisał jednak, dlaczego nie zamierza przepraszać.

„Jeśli chodzi o wniosek w sprawie mojej oceny sposobu działania KO, dawniej PO, jako mentalnej zdrady, podtrzymuję w pełni moją opinię. Opozycja, pisząca donosy na Polskę, wielokrotnie naraziła na szwank dobre imię mojej ojczyzny, co przyjmuję z najwyższym obrzydzeniem” – czytamy w liście Suskiego. Poseł wiele razy nazywa parlamentarzystów Koalicji Obywatelskiej (KO) „dawniej PO” – to dosyć mylące, ponieważ to nazwa klubu, który zrzesza m.in. polityków Platformy Obywatelskiej i nie ma takiej partii jak Koalicja Obywatelska.

Suski zarzucił przedstawicielom KO, że „zawsze stają po stronie adwersarzy Polski”. „Opowiada (KO – red.) wierutne bzdury o sytuacji w naszym kraju, szkalując tym samym Polskę na arenie międzynarodowej” – pada w piśmie. Suski zaznaczył, że rozumie prawo opozycji do krytyki, nawet jeśli „zarzuty wobec rządu są oparte na kłamstwach lub niewiedzy”.

„Gdyby te metody działania zwiększały poparcie dla KO, to można by powiedzieć, że metoda, choć parszywa, ale jest skuteczna. Tymczasem notowania nie spadają, a KO nie rosną. Zatem wytłumaczeniem takiej postawy może być tylko głęboki kompleks niższości zmuszający do poddaństwa wobec silnych lub kompletna głupota, a w najgorszym wypadku działalność opłacana przez wrogów Polski. Taką mentalność można tylko określić mentalnością niewolniczą lub mentalnością zdrajców” – napisał Suski.

Poseł PiS poprosił w piśmie o oddalenie wniosku Kropiwnickiego o ukaranie go i... „zwrócenie uwagi posłom KO, żeby zmienili swoje podejście do spraw naszej ojczyzny”.

twitter