Choć z decyzją czekano w zasadzie na ostatnią chwilę, to w środę 11 sierpnia wszystko ma się wyjaśnić: Sejm zajmie się projektem „Lex TVN” o godz. 11.30. Poselski projekt zmian w ustawie o radiofonii i telewizji podzielił Zjednoczoną Prawicę, sprzeciwiało mu się Porozumienie, a w obronie stacji we wtorek protestowano w ponad 70 miastach w Polsce.
Czytaj też:
Ten projekt wywołał burzę. Kalendarium wydarzeń ws. „lex TVN”
Gdy ustawa trafiła do Sejmu, a potem była rozpatrywana przez komisję, na jej temat wielokrotnie wypowiadali się Amerykanie: głośno było o listach senatorów i kongresmenów. W Polsce przeciwnicy nowelizacji podkreślali, że przyjęcie „Lex TVN” może rozsierdzić USA, przestrzegano przed możliwą reakcją Stanów Zjednoczonych i np. wycofywaniem się amerykańskiego biznesu znad Wisły.
Najnowsze doniesienia Wirtualnej Polski wskazują, że konsekwencje mogą pójść jeszcze dalej.
Wirtualna Polska o „Lex TVN”: USA mogą relokować wojska z Polski do Rumunii
Dziennikarz WP Marcin Makowski ustalił nieoficjalnie, że Amerykanie przyglądają się „Lex TVN” i w najgorszym możliwym scenariuszu USA mogłyby – w reakcji na przyjęcie tej noweli – relokować część swoich wojsk z Polski do Rumunii.
Informator portalu z Waszyngtonu, cytowany w tekście, oceniał: – Taki scenariusz jest dyskutowany. Coraz więcej osób w Departamencie Stanu postrzega Polskę jak drugie Węgry.
Wiceminister spraw zagranicznych o ewentualnej reakcji USA: To jeden z mechanizmów
O te doniesienia WP zwróciła się do wiceministra spraw zagranicznych Pawła Jabłońskiego, który wskazywał, że podchodzi z dystansem do takich doniesień, upatrywał w nich raczej prób wywarcia presji na Polsce, aniżeli zapowiedzi realnych działań.
– My na takie doniesienia reagujemy spokojnie, bo prób szerzenia podobnych plotek jest bardzo wiele. To jeden z mechanizmów, z którym mamy do czynienia, gdy podejmujemy dyskusję o zmianie prawa, które może dotyczyć TVN i amerykańskich interesów – powiedział Jabłoński.