Emocje w „Kropce nad i”. Michał Kamiński: Brakuje jeszcze opowieści o onanistach

Emocje w „Kropce nad i”. Michał Kamiński: Brakuje jeszcze opowieści o onanistach

Michał Kamiński
Michał Kamiński Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski/Fotonews
Nie milkną echa sporu o TVN. Sejm miał się zająć kwestią tzw. „lex TVN” na środowym posiedzeniu, ale w sprawie pojawiło się kilka zaskakujących zwrotów akcji. Do wydarzeń odnieśli się goście Moniki Olejnik w „Kropce nad i”. – Brakuje jeszcze opowieści o onanistach – drwił wicemarszałek Senatu Michał Kamiński.

Przypomnijmy, że najpierw w kuluarach mówiło się o głosowaniu w środę nad tzw. „lex TVN”. Kiedy jednak posłowie pojawili się na sali plenarnej, opozycja zgłosiła wniosek o odroczenie obrad do września. Ku zaskoczeniu PiS, opozycja głosowanie wygrała. Wtedy nastąpił w Sejmie splot dziwnych wydarzeń.

Najpierw marszałek zarządziła przerwę, następnie zwołała Konwent Seniorów. Gdy Konwent wrócił z obrad, marszałek Elżbieta Witek ogłosiła reasumpcję głosowania, czyli ponowne rozpatrzenie sprawy przez parlament. Tłumaczyła to wnioskiem 30 posłów, którzy mieli nie wiedzieć, na kiedy obrady zostają przesunięte, przez co byli wprowadzeni w błąd podczas głosowania. Wcześniej na Twitterze pokazywano zdjęcia, jak podpisy w tej sprawie zbiera . Ponowne głosowanie w sprawie odroczenia obrad wygrało tym razem . Sejm, zgodnie z wolą partii władzy, zaczął pracować dalej.

Michał Kamiński: Brakuje jeszcze opowieści o onanistach

Goście środowej „Kropki nad i” w TVN24 wicemarszałek Senatu Michał Kamiński i senator Krzysztof Kwiatkowski komentowali wydarzenia w niższej izbie parlamentu. – PiS nie miał większości, później ją zdobył i powtórzyli głosowanie – mówił Kwiatkowski. – To podłość, zaprzeczanie zasadom. PiS nigdy nie uzna swojej porażki. Oni nie mają wstydu i nie będą się wahali, jak będzie przed nimi widmo utraty władzy – grzmiał z kolei Kamiński.

Kwiatkowski wskazał ponadto, że „tego skandalu nic nie wymaże”. – Po co  „lex TVN”? Opowiada o mafii, o Rosjanach, którzy mogą przejąć media... – dopytywała Olejnik.

– Brakuje jeszcze opowieści o onanistach, bo jak Kaczyński chce Polaków przestraszyć, to jeszcze onanistów do tego dorzuca. Jakoś onaniści się przy TVN nie pojawili, to postęp. Powód jest prosty, TVN mówi prawdę o tym, co się dzieje w Polsce, więc im przeszkadza. Ten bezwstyd, który dziś oglądamy, byłby dla Polaków niedostępny, gdyby nie telewizja komercyjna. Różnica między TVP a telewizją komercyjną jest taka, jak między krzesłem a krzesłem elektrycznym – drwił Kamiński.

Czytaj też:
PiS z pomocą Kukiza ograł opozycję. Burza w sieci. „Najstarszy zawód świata”, „Ile dostanie?”

Źródło: WPROST.pl / TVN24