– Gdy patrzę dziś na kolejne plagi, które spotykają uczniów: najpierw minister Zalewska, później COVID-19, teraz minister Czarnek, to mam ochotę gorąco wspierać uczniów i trzymać za nich kciuki. I zapewniać, że ratunek już blisko – mówił 1 września w Polsat News lider ruchu Polska 2050. Słowa Szymona Hołowni nie spodobały się oczywiście wywołanej do tablicy polityk. Zalewska odniosła się do nich w programie „Tłit” w Wirtualnej Polsce.
– Pan Szymon Hołownia działa eventowo. Chce wzbudzać emocje, bo ma kłopot ze spadającymi sondażami. Systemów generalnie nie rozumie, jest bardzo powierzchowny, a zaczepiony i proszony o merytoryczną dyskusję, po prostu nie odpowiada – mówiła europosłanka, autorka reformy likwidującej gimnazja. Polityk zapewniała, że nie czuje się dotknięta słowami Hołowni. – Po czterech latach zorganizowanego hejtu mam duży dystans do różnego rodzaju wypowiedzi polityków i tych, którzy chcą się stać politykami – rzuciła.
– Przestrzegałabym pana Szymona Hołownię przed takimi słowami, dlatego że one tylko dzielą, niczego nie budują. Jeżeli chce realizować się w polityce i tak chętnie mówi o wrażliwości, o tym, że trzeba zmienić język debaty, proponuję mu, by zmienił go przede wszystkim u siebie – podkreśliła na koniec Anna Zalewska.
Czytaj też:
Hołownia krytycznie o inicjatywie rządu. „Państwo PiS odbiera prawa mieszkańcom”