W środę 15 września po spotkaniu na temat sytuacji w służbie zdrowia odbył się briefing prezydenckiej minister Bogny Janke. – Miałam okazję poznać część problemów środowiska. Dowiedziałam się, że dialog z MZ trwa, szczególnie jeżeli chodzi o ratowników medycznych. Jestem dobrej myśli. Według słów pana ministra Kraski w przyszłym tygodniu może dojść do przełomu w tych rozmowach z ratownikami medycznymi – powiedziała Bogna Janke.
– Na spotkanie nie stawili się ci, którzy są zrzeszeni w Ogólnopolskim Komitecie Protestacyjno-Strajkowym. O tym, że nie wezmą udziału w tym spotkaniu, wiedziałam od przedwczoraj, ponieważ wystosowali list do pana prezydenta, w którym napisano, że nie będą rozmawiać z minister z kancelarii, zażądali spotkania z prezydentem, ale też postawili prezydentowi warunek, że spotkają się z nim dopiero wtedy, kiedy najpierw spotkają się z premierem. Uważamy to po prostu za niepoważne, nieprofesjonalne – kontynuowała podczas konferencji prasowej.
Bogna Janke: Nieobecni nie mają racji
Bogna Janke wyraziła ubolewanie, że osoby zrzeszone w Ogólnopolskim Komitecie Protestacyjno-Strajkowym nie wzięły udziału w spotkaniu. – Nieobecni nie mają racji. To jest chyba najlepsze podsumowanie tej sytuacji. Na dwie minuty przed spotkaniem dostałam email, w którym Ogólnopolski Komitet Protestacyjno-Strajkowy zmienił zdanie i zaprosił mnie na spotkanie dzisiaj o 15:30 w innym miejscu, nie w Kancelarii Prezydenta – powiedziała Bogna Janke i przekazała, że z uwagi na inne obowiązki nie weźmie udziału w tym spotkaniu.
– Mam taką refleksję po tym spotkaniu, że istotą demokracji jest dialog, tam, gdzie są problemy, gdzie są postulaty, żądania należy się spotkać przy stole i rozmawiać o tym. Dialog jest tym sposobem, który pozwala osiągnąć porozumienie – podsumowała Bogna Janke i podkreśliła, że w tym celu zostało zorganizowane dzisiejsze spotkanie.
Czytaj też:
Protest pracowników ochrony zdrowia. Strajkujący nie przyszli na spotkanie z Niedzielskim