Rezolucja o Polsce przyjęta. W sieci zawrzało. Janusz Kowalski grzmi: Należy to kompletnie zignorować

Rezolucja o Polsce przyjęta. W sieci zawrzało. Janusz Kowalski grzmi: Należy to kompletnie zignorować

Janusz Kowalski
Janusz Kowalski Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski/Fotonews
Parlament Europejski przyjął w czwartek rezolucję w sprawie Polski. Krytyczne stanowisko na temat naszego kraju poparło 502 europosłów, co stanowi miażdżącą przewagę względem głosów przeciwko i wstrzymujących się. W sieci szybko pojawiły się komentarze na ten temat. W jednym z nich poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski grzmi, że dokument PE „należy kompletnie zignorować”.

Parlament Europejski przyjął rezolucję w sprawie wolności mediów i stanu praworządności w Polsce miażdżącą większością głosów. Za głosowało 502 eurodeputowanych, przeciwko 149, a 36 wstrzymało się od głosu. Główne tezy dokumentu zasadzają się na krytyce działań polskiego rządu w sferze wymiaru sprawiedliwości, wolności mediów, traktowania mniejszości seksualnych i ograniczania praw kobiet. PE wezwał również unijne organy do blokowania wypłaty środków dla Polski, jeśli nasz kraj nie zastosuje się do ciążącego nad nami wyroku TSUE.

„PE wzywa , by uważnie przeanalizowała wszystkie środki przedstawione w projekcie polskiego planu odbudowy oraz by zatwierdziła ten plan tylko pod warunkiem wykazania, że władze polskie wykonały wszystkie wyroki TSUE, zwłaszcza dotyczące niezawisłości sądownictwa, i że plan ten nie spowoduje, iż budżet UE posłuży do czynnego łamania praw podstawowych w Polsce” – głosi rezolucja. W rezolucji znalazło się również zalecenie, by  wycofał swój wniosek do TK, w którym poprosił o zbadanie prymatu prawa unijnego nad krajowym.

Janusz Kowalski: Należy to kompletnie zignorować

Do treści rezolucji odnieśli się już niektórzy politycy. „Fatalny dzień dla Polski: uchwała dot. wolności mediów i praworządności w Polsce, przyjęta przygniatającą liczbą głosów. Europa widzi, że trwa polexit i daje temu wyraz. Niezależnie od tego, co tam sobie na Nowogrodzkiej w panice uchwalą” – napisał na Twiterze poseł KO Bartłomiej Sienkiewicz.

twitter

„Dobre wieści z PE! Kolejna rezolucja dotycząca polskiej praworządności w kontekście wolności mediów i prymatu prawa unijnego nad polskim została przegłosowana! Oznacza to, że Parlament popiera Komisję w wyciąganiu konsekwencji wobec haniebnych działań PiS!” – napisał z kolei europoseł Lewicy Robert Biedroń. Inny europoseł Lewicy Łukasz Kohut dodał: Tym samym Komisja Europejska?? dostała od nas wytyczne jak wymusić — bo prośby nie pomogły — od rządu respektowanie unijnych zasad prawa.

twittertwitter

Odmienną opinię wyraził z kolei poseł Solidarnej Polski Janusz Kowalski. „Konstytucja RP jest najwyższym prawem w Polsce. Dzisiejszą bezczelną rezolucję Parlamentu Europejskiego należy kompletnie zignorować. Nikt nie będzie Polski szantażować. Nikt nie narzuci Polsce unijnego bezprawia” – napisał.

twitterCzytaj też:
Spór o wolność mediów i praworządność. W europarlamencie debata o Polsce