Wszystko zaczęło się od zeszłotygodniowego wyroku TK. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że niektóre przepisy Traktatu o UE są niezgodne z polską konstytucją. TK zajmował się sprawą na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego. O to, co działo się w kuluarach po wyroku pytany był w „Jeden na jeden” TVN24 zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Maciej Taborowski.
Jak opowiedział Taborowski, tuż po posiedzeniu TK, do przedstawicieli RPO podszedł poseł PiS Arkadiusz Mularczyk. – Zaczął nam mówić, że wykonujemy złą robotę, że anarchizujemy polski porządek prawny, że to jest wszystko nasza wina – mówił. – Odchodząc, powiedział, że zostaniemy rozliczeni. Odebrałem to jako rodzaj groźby – dodał. – Nie mogliśmy zareagować, ponieważ już odszedł, natomiast zapadło nam to na pewno w pamięć – powiedział Taborowski.
Arkadiusz Mularczyk podbija przekaz i ściąga na siebie lawinę krytyki
Po ujawnieniu przez zastępcę RPO słów posła PiS, w sieci zawrzało od krytyki takiego zachowania. Do sytuacji odniósł się sam zainteresowany. Chcąc jednak rozwinąć swoją wypowiedź i niejako zapewne wytłumaczyć się, że nie chodzi o rozliczenia polityczne, ściągnął na siebie kolejną lawinę krytyki.
„Wszyscy, którzy szkodzą Polsce, będą rozliczeni przez Naród i Historię!” – napisał (pisownia oryginalna – przyp. red.). Wielu komentatorów wskazuje, że szkodliwe działania, o których poseł PiS pisze, powinien skierować do swojej partii. W podobnym tonie wypowiadają się także politycy opozycji, którzy kpią z postu posła. „Wyjątkowa krytyka PiS z PiS. Odważnie” – napisał poseł Cezary Tomczyk (KO). „Będą, będą. Staniecie przed sądami i zostaniecie osądzeni, tak jak osądzani powinni być pospolici bandyci” – dodał z kolei były poseł Nowoczesnej i PO Piotr Misiło.
Wielu użytkowników zwraca także uwagę na inną kwestię. Poseł Mularczyk jest bowiem szerzej znany z walki o wojenne reparacje od Niemiec. Komentatorzy wskazują, że słowo „rozliczenia”, gdy od lat w sprawie reparacji nie osiągnął żadnych sukcesów, brzmi kuriozalnie. Przypomnijmy, że Mularczyk w poprzedniej kadencji Sejmu kierował parlamentarnym Zespołem ds. Oszacowania Wysokości Odszkodowań Należnych Polsce od Niemiec za Szkody Wyrządzone w trakcie II Wojny Światowej. Do tej pory raport z prac zespołu nie został opublikowany, mimo że już dwa lata temu poseł zapewniał, że jest już w zasadzie gotowy. W kwietniu tego roku Mularczyk przyznał, że raport jest gotowy w 99 proc., a czas jego prezentacji i początek kolejnych działań zależy od decyzji o charakterze politycznym.
Czytaj też:
Giertych uderza w Kaczyńskiego i Ziobro. „Panowie, chcieliście mnie zabić”