Ogłuszający hałas trzykrotnie przerwał wywiad wicerzecznika PiS. „Ooo, ciekawe...”

Ogłuszający hałas trzykrotnie przerwał wywiad wicerzecznika PiS. „Ooo, ciekawe...”

Radosław Fogiel
Radosław Fogiel Źródło:Newspix.pl / Grzegorz Krzyzewski / Fotonews
Radosław Fogiel we wtorek 19 października gościł w „Salonie politycznym” Trójki. Jego wywiad nie zdradził nam może zbyt wiele na temat nadchodzących politycznych wydarzeń, ale z powodu pewnych dodatkowych „atrakcji” dźwiękowych może odbić się szerszym echem.

Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel podczas występu w radiowej Trójce w swoim stylu bronił polityki rządu i nie zdradzał jego planów na najbliższe dni. Przekazał jedynie, że na arenie unijnej „PiS spodziewa się po wystąpieniu premiera otwarcia oczu i otrzeźwienia”. Stwierdził też, że ewentualna rekonstrukcja jest „hipotetycznie możliwa” w środę 20 października w związku z dniem wolnym Mateusza Morawieckiego, ale od razu dodał, że nie zamierza uprzedzać premiera, bo nie jest to jego rolą.

Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel i głośny sąsiad

Najciekawsze z całej rozmowy okazały się więc przeraźliwe hałasy po stronie gościa radiowej audycji. Słuchacze usłyszeć mogli głośne wiercenie. – Ooo, ciekawe. Jakieś prace remontowe się rozpoczęły gdzieś tam w okolicy – skomentowała przerwę w wywiadzie prowadząca program Beata Michniewicz. – Któryś z sąsiadów postanowił rozpocząć działania – potwierdził Fogiel. – Polska w budowie – rzuciła dziennikarka. – Polska w remoncie – odpowiedział ze śmiechem polityk.

„Mam nadzieję, że to nie było piłowanie prezesa NIK”

Dźwięk wiertarki przerwał rozmowę jeszcze dwa razy, kiedy akurat omawiano temat Mariana Banasia i jego rewelacji dotyczących ataków na jego osobę. – Ja mam nadzieję, że to nie było piłowanie prezesa Najwyższej Izby Kontroli – rzuciła Michniewicz. – Nie było to również piłowanie, o którym mówił poseł opozycji Sławomir Nitras – odpowiadał gość Trzeciego Programu Polskiego Radia.

Odnosząc się do jednego z pytań o rzekome nakłanianie do składania fałszywych zeznać przeciwko Banasiowi, Fogiel mówił jednak też na poważnie. – Gdyby takie dowody prezes Banaś posiadał, to trzymałby je na czas rozprawy sądowej, żeby w sposób jednoznaczny udowodnić swoją niewinność – stwierdził.

Czytaj też:
Wicerzecznik PiS zdradził przyszłość Kaczyńskiego w rządzie

Źródło: Program Trzeci Polskiego Radia