Szymon Hołownia zrugany na antenie Radia Zet. „Przepraszam, kajam się”

Szymon Hołownia zrugany na antenie Radia Zet. „Przepraszam, kajam się”

Szymon Hołownia
Szymon Hołownia Źródło: Newspix.pl / Marcin Banaszkiewicz/Fotonews
Nerwowy początek rozmowy w Radiu Zet. Prowadząca program Beata Lubecka zrugała lidera Polski 2050 Szymona Hołownię. Poszło o prozaiczną sprawę.

– Nie mógł pan wstać wcześniej, przewidując zakorkowanie na ulicach? – pytała na początku spotkania prowadząca, która złościła się, że  spóźnił się na audycję. – Wypadków nie przewidzę. Przepraszam, kajam się, to się już więcej nie powtórzy – mówił Hołownia, odnosząc się do wpadki.

Dalsza część rozmowy przebiegała już mniej nerwowo, choć Lubecka pod koniec rozmowy wypomniała spóźnienie Hołowni ponownie. – Do „Mam talent” to się pan nie spóźniał. Musiałam nawijać makaron na uszy – mówiła. Podczas dyskusji Szymon Hołownia odniósł się natomiast do kilku ważnych kwestii, które trawią obecnie państwo.

Szymon Hołownia: My musimy się otworzyć na PiS light

– Morawiecki w Brukseli gra dobrego policjanta, a jak wraca do Polski to chojrakuje, bo tu ma oddech Ziobry na karku. My w Unii gramy poniżej swoich kart. Moglibyśmy ugrać dużo więcej, ale tego nie robimy, bo takie jest zachowanie naszego rządu – mówił Hołownia, komentując spór między Polską a Unią. Przypomnijmy, że Trybunał Konstytucyjny zawyrokował, że niektóre przepisy Traktatu o UE są niezgodne z polską konstytucją. TK badał tę sprawę na wniosek premiera Morawieckiego. We wtorek w PE Morawiecki zmuszony będzie do tłumaczenia się z takiej wykładni przed europosłami.

Hołownia był również pytany o sposób na wygranie z PiS i ewentualną szeroką koalicję opozycyjną. – Musimy grać w nową grę, bo inaczej przegramy znowu – dodał. Nie wykluczył przy tym współpracy, ale uznał, że lista tak różna, jak „umowny Giertych” i „umowny Biedroń” to nie jest dobry pomysł. – Platforma wita się ze swoim sufitem. Oni osiągnęli już maksimum poparcia, może do 27 dobiją. My musimy się otworzyć na PiS light– wskazał.

Czytaj też:
„Niedyskrecje parlamentarne”: Jak Tusk zwodzi Hołownię i Kosiniaka, w PiS złoszczą się na „tłuste koty”

Źródło: Radio Zet